tag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post5545584657848495058..comments2024-03-07T07:50:33.200+01:00Comments on Niezatapialna Armada Kolonasa Waazona: 174. Dlaczego Francuzi tupią, czyli Krokodyl z kraju rumem płynącego (2/3)Niezatapialna Armada Kolonasa Waazonahttp://www.blogger.com/profile/01881254078815375890noreply@blogger.comBlogger20125tag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-13851853829820299722016-12-17T18:23:45.606+01:002016-12-17T18:23:45.606+01:00-Ognia- powiedział do Jacka Barbossa.
-Ognia!- krz...<i>-Ognia- powiedział do Jacka Barbossa.<br />-Ognia!- krzyknął Jack do mnie.<br />-Ognia!- krzyknęłam do załogi.</i><br /><br />Żywcem zgapione z oryginalnych filmów... Przykład na to, że co dobrze wygląda na filmie, kiepsko się sprawdza w tekście pisanym :).<br /><br /><i> Naszym oczom ukazał się wielki pałac, lecz dopiero trzeba było przejść las. Było strasznie gorąco, powietrze ciepłe i wilgotne. Warunki nie do życia. Szliśmy przez najgorsze zarośla na ziemi. <br />Najgorsze, a jednak bardzo niskie, skoro pałac wystawał ponad nimi. Co tam rosło, kosodrzewina?<br />Mech i paprocie.</i><br />Pałac był wielki. A poza tym mógł stać na wzniesieniu. :P<br /><br />R.I.P. ciężko doświadczony lampart :)<br />Mau Pishonnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-74362631618698300852015-09-03T16:04:02.438+02:002015-09-03T16:04:02.438+02:00Oj, Wy się śmiejecie, a moja polonistka w liceum n...Oj, Wy się śmiejecie, a moja polonistka w liceum naprawdę mówiła "Morze Śródziemnomorskie"... Może była piratem ;)<br />Opko jest przerażające. Te crossovery bez celu, te dialogi bez logiki...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-31969574035605343582012-05-21T20:46:03.713+02:002012-05-21T20:46:03.713+02:00Cóż za opko! Wysoce rozwinięte zdolności teleporta...Cóż za opko! Wysoce rozwinięte zdolności teleportacji, a komunikacji jeszcze bardziej. Amnezja boCHaterki przypomniała mi piosenkę Kultu o tym samym tytule - tak w temacie wczorajszego koncertu na krakowskich juwenaliach. ;)<br /><br />"-Will dlaczego broniłeś Alic?- zapytała Elizabeth krążąc wokół niego.<br />Nie mogę pozbyć się obrazu lwa, który krąży wokół ofiary porykując i uderzając się ogonem po nogach."<br />Mnie natomiast zwizualizowała się jedna z końcowych scen "Króla Lwa":<br />http://www.youtube.com/watch?v=iTS4RU5My3U&feature=related<br />Cóż, nawet pasuje do sposobu, w jaki wypowiadają się boCHaterowie tego tforu, z rzadka jedynie będący uprzejmymi.<br /><br />A to zdanie: <br />"Elfy krążyły wokół i myślały"<br />przebiło wszystko, co dotychczas czytałam.<br /><br />Czekam niecierpliwie na część trzecią i pozdrawiam,<br /><br />Nowa czytelniczka - TherTherhttps://www.blogger.com/profile/11831928095939234624noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-17697816982145640292012-05-20T23:18:44.943+02:002012-05-20T23:18:44.943+02:00Cudo!
Czytane po 3 drinkach też nie ma sensu...
Ro...Cudo!<br />Czytane po 3 drinkach też nie ma sensu...<br />Rozwalił mnie i autopilot i fiut na czole i niedoświadczony lampart...<br />A chomki i Gwiezdn Wojny to ja bym prosiła zostawic w spokoju...<br />ChomikAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-86834368529307987052012-05-19T21:49:30.101+02:002012-05-19T21:49:30.101+02:00zmuszanie marynarzy do korzystania z "siedzis...<i>zmuszanie marynarzy do korzystania z "siedzisk ulgi" napotykało na spore opory</i><br />Nie wątpię, zważywszy miejsce i warunki, ale osobiście byłabym ostrożna z wyciąganiem wniosku "niechęć = nieużywanie". Na reje w sztormie też mało kto leci z zapałem, ale w końcu trzeba, a i Cook nie od razu załogę przekonał do kapusty. Przykład z pijaczkiem w bramie jest nie do końca adekwatny, bo co innego opustoszała miejska ulica i zaplątany przelotnie typ, a co innego dwustu chłopa ugniecionych na paru kilkudziesięciometrowych pokładach. Nie mówię, że nie uwierzę w incydenty, ale właśnie - incydenty, nie normę. Reguła "jak w coś wdepnę pod moim hamakiem, to ktoś tu pogada z pięścią" prawdopodobnie była(by) całkiem skuteczna. Podobnie zresztą gdyby w bramie ktoś miał stały adres z własnym kartonem, a pijaczkowi zdarzyło się więcej niż raz.<br /><br /><i>piraci w tym opku stanowią wybitnie niesubordynowaną bandę ochlapusów</i><br />A, chyba że mówimy o Perle w wydaniu blogaskowym. W takim wypadku z przeprosinami zwracam sponiewierany honor. Nothing is impossible, wliczając statek zafajdany wyżej burt, krakeny lęgnące się w zęzach i Neptuna podającego papier toaletowy.<br /><br />AletheiaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-85932001005944445122012-05-19T21:06:30.592+02:002012-05-19T21:06:30.592+02:00Aha, i jeszcze jedno:
"Rrrrany, ekipa z dupy...Aha, i jeszcze jedno:<br /><br />"Rrrrany, ekipa z dupy wzięta! Za zimno - lezą pod pokład i piją, za gorąco - rozbierają się i zapewne za chwilę zaczną pić. Tylko statek wykonuje swoją robotę."<br /><br />Chyba mamy tu do czynienia z ekstremalną formą tego zjawiska:<br />http://tvtropes.org/pmwiki/pmwiki.php/Main/ThePiratesWhoDontDoAnything?from=Main.ptitle94ctt9bsmafcBabatunde Wolakahttps://www.blogger.com/profile/09133051906810406695noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-40938334888694662142012-05-19T13:52:48.377+02:002012-05-19T13:52:48.377+02:00"Było pełno butelek rumu i piratów."
Nas..."Było pełno butelek rumu i piratów."<br />Naszła mnie spóźniona refleksja: może część z tych butelek miała piratów w środku; skoro mogą być statki w butelkach, to czemu nie piraci? Wtedy ten pomysł ze strzelaniem butelkami miałby sens jako lotny desant ;).Bumburusnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-7247876556323090122012-05-18T23:42:16.898+02:002012-05-18T23:42:16.898+02:00Klaskanie u Zimmera miażdży.
Ten blogasek to tak ...Klaskanie u Zimmera miażdży.<br /><br />Ten blogasek to tak na serio? Jesteście pewne, że to nie prowokacja? Bo ilość durnot przypadających na zdanie kwadratowe przekracza absolutnie wszystkie normy.<br /><br /><br />MarybooAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-50935296007593485342012-05-18T10:14:16.992+02:002012-05-18T10:14:16.992+02:00@Jasza: ja osobiście mam skojarzenia z książeczkam...@Jasza: ja osobiście mam skojarzenia z książeczkami, jakie podczytywałam jako dziecię niewinne: w jednej z nich malutcy bohaterowie odpędzili tchórza (zwierzaka), strzelając do niego z armaty naładowanej butelką perfum, a w innej jedynym sposobem na poskromienie groźnego pirata było potraktowanie go butelką rycyny (albo zasugerowanie, że się taką ma i nie zawaha się jej użyć)...Bumburusnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-34992878369834973592012-05-18T08:11:58.759+02:002012-05-18T08:11:58.759+02:00@Aletheia: Z tego, co czytałam, zmuszanie marynarz...@Aletheia: Z tego, co czytałam, zmuszanie marynarzy do korzystania z "siedzisk ulgi" napotykało na spore opory, zwłaszcza podczas złej pogody. Zauważ też, że piraci w tym opku stanowią wybitnie niesubordynowaną bandę ochlapusów. Skoro w XXI wieku panowie po spożyciu tanich win potrafią się załatwiać w przedsionkach kościołów, że o bramach i piwnicach domów mieszkalnych nie wspomnę, to raczej trudno oczekiwać, by wiecznie pijana załoga Czarnej Perły zachowywała się lepiej.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-59516142078514297742012-05-18T00:09:30.419+02:002012-05-18T00:09:30.419+02:00Opowiadanie jest cudowne. Nie wiem co brała aŁtork...Opowiadanie jest cudowne. Nie wiem co brała aŁtorka, ale chcę trochę tego, tylko mniejszą dawkę. Aż szkoda, że następna cześć analizy będzie ostatnia. Chcę więcej! A co do duszy statku... Czy to możliwe, że aŁtorka oglądała "One Piece"?Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-6951287074272634362012-05-17T23:25:30.709+02:002012-05-17T23:25:30.709+02:00załatwiali potrzeby fizjologiczne po kątach
Khm, w...<i>załatwiali potrzeby fizjologiczne po kątach</i><br />Khm, wrodzone czepialstwo mi się odezwało. Łajba nie Wersal. :) Coś podejrzewam, że pierwszy, który by spróbował, zostałby potraktowany starożytną metodą oduczania szczeniąt brudzenia dywanów, czyli pyszczek w... Latryna okrętowa, wbrew pozorom, nie jest dwudziestowiecznym wynalazkiem.<br />http://www.history.navy.mil/trivia/trivia03-2.htm<br />http://en.wikipedia.org/wiki/Head_(watercraft)<br /><br /><i>-Ognia- powiedział do Jacka Barbossa.<br />-Ognia!- krzyknął Jack do mnie.<br />-Ognia!- krzyknęłam do załogi. <br />- Ognia! - wrzasnął pierwszy oficer do bosmana. - Ognia! - powtórzył bosman do mata. - Ognia! - krzyknął mat do marynarzy. - Ognia! - zawołali marynarze do chłopca okrętowego. - Ognia! - chłopiec okrętowy wrzasnął na kucharza. Po chwili kucharz wybiegł na pokład z żarzącym się węgielkiem w szczypcach i przypalił kapitanowi cygaro.</i><br />*dziki zaciesz* Flacha rumu i cygaro dla Kury!<br /><br /><i>Gibs, Noringhton</i><br />Ja mam nieśmiałe pytanie, czy tych kwiatków będzie więcej? Bo ewentualnego Weverbia Sfanna, Dafiego Jonsa, porucznika Grofsa i Anomaryji mogę nie przeżyć...<br /><br /><i>To płynięcie do Singapuru przez biegun jest poniekąd kanoniczne - w filmie też tak było. Jednakże kwestia "dlaczego?!" pozostaje wciąż otwarta.</i><br />Odwrotnie, najpierw Singapur, potem na Kraniec Świata przez biegun. Co wciąż nie zamyka kwestii "dlaczego?!" :)<br /><br />AletheiaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-80919126620884575282012-05-17T19:56:06.248+02:002012-05-17T19:56:06.248+02:00A nie nie, kaliber całkiem prawidłowy, falkonet ak...A nie nie, kaliber całkiem prawidłowy, falkonet akurat taki butelkowy by był;)<br />Sine niezalog.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-34445928069409760982012-05-17T18:49:59.699+02:002012-05-17T18:49:59.699+02:00Napuszczanie lwów, tygrysów i lampartów na zombiac...Napuszczanie lwów, tygrysów i lampartów na zombiaczkę (bo przecież ona żyje tylko dzięki magii woodoo), jest daremną robotą. <br /><br />Ale zastanawia mnie ostrzał wrogiego okrętu butelkami z rumem. Pomijam to, że za sam taki pomysł załoga piratów powinna ją zlinczować, ale co jej się po drodze pomerdało? Butelki zapalające z benzyną made in Powstanie Warszawskie?<br />Szrapnele z rozwalonego szkła?<br />Działa okrętowe z tyci-tycim kalibrem, w sam raz na butelkę?jaszanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-52943193721436543582012-05-17T15:11:14.069+02:002012-05-17T15:11:14.069+02:00A ja nie mogę uwierzyć, że ten tfur to tak na seri...A ja nie mogę uwierzyć, że ten tfur to tak na serio. :P<br />Świetna analiza, dzięki. :)Borówkanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-38279283821946217792012-05-17T13:19:15.539+02:002012-05-17T13:19:15.539+02:00@ Shady Eyes: Owszem:D
@ Bumburus: uwaga o pestka...@ Shady Eyes: Owszem:D<br /><br />@ Bumburus: uwaga o pestkach bardzo słuszna, zaraz dopiszę :Dkura z biurahttps://www.blogger.com/profile/09368846482756366535noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-80805563995539649762012-05-17T13:12:07.928+02:002012-05-17T13:12:07.928+02:00A statek tymczasem nadal popylał na autopilocie. Z...<i>A statek tymczasem nadal popylał na autopilocie. Zrobionym z białej, akrylowej włóczki i nogi od krzesła. </i><br /><br />Czy mi się wydaje czy to aluzja do Chmielewskiej i jej "Całego zdania nieboszczyka'?Shady Eyesnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-90127769134665389952012-05-17T13:09:25.502+02:002012-05-17T13:09:25.502+02:00O, nawet osobny kolorek dostałam *dumna*.
Przepięk...O, nawet osobny kolorek dostałam *dumna*.<br />Przepiękny, iście piracki gwałt na sensie, logice i ogólnie wszystkim, co na drzewo (maszt też drzewo) przed ałtoreczką nie zwiało. Tych malutkich piratów to pewnie w Lillipucie,albo w Blefusku, zaciągnęli...<br />A Maskotek nie pluje w dół pestkami?<br /><br />Hasło:catteare tionenti - znaczy, te tygrysy i inne lamparty tonące? We własnej posoce, jak mniemam?Bumburusnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-71113004473743673862012-05-17T12:42:52.421+02:002012-05-17T12:42:52.421+02:00To płynięcie do Singapuru przez biegun jest poniek...To płynięcie do Singapuru przez biegun jest poniekąd kanoniczne - w filmie też tak było. Jednakże kwestia "dlaczego?!" pozostaje wciąż otwarta.<br />Opko kontynuuje tradycję kompletnej głupoty i beznadziejnej niezrozumiałości, którą poznaliśmy w części pierwszej. Ale cieszę się, że "elfy" ("elfowie". kurna! Jeżeli Tolkienowscy, to "elfowie"!) już zniknęły z pola widzenia, bo aż mi się nóż w kieszeni otwierał.Niofomunehttps://www.blogger.com/profile/01552953056184490352noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-19737097994881851562012-05-17T12:10:48.785+02:002012-05-17T12:10:48.785+02:00Już na początku dostałem między oczy "gołąbem...Już na początku dostałem między oczy "gołąbem bez płucka". Jednak samo opko to takie kompletne pomieszanie z poplątaniem, że bez komentarzy Analizatorów za Chiny (nomen omen) bym tego nie przeczytał. Gorset czy scena z krokogrysami są tak idiotyczne, że aż kartofle gniją w piwnicy. A jeszcze ten Lejgolas szwendający się w tle nie wiadomo po co... <br />Ale co do tego, że płynęli do Singapuru i było im zimno, to od biedy można tu znaleźć sens. Płynąc z Karaibów do Singapuru, mogli okrążyć Cape Horn, a tam faktycznie bywa chłodno. No chyba, że nie lubią ułatwień i wybrali się przez Przejście Północno-Zachodnie.<br /><br />"Było pełno butelek rumu i piratów." - to brzmi prawie jak "Dym wychodził mniejszymi otworami, a Słowianie większymi".<br /><br />"wszedł w głąb swojej załogi", "promienie słoneczne brutalnie pieściły Perłę", "żagle były spuszczone", i jeszcze ta mapa wspomniana przez Dzidkę... Kurcze, nie powinienem był wczoraj czytać tej Milenki.<br /><br />Z pozdrowieniami,<br />Babatunde, pirat z Karaimów, nawigujący po jeziorze w Trokach (od kaleson).Babatunde Wolakahttps://www.blogger.com/profile/09133051906810406695noreply@blogger.com