tag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post6153488950040424905..comments2024-03-07T07:50:33.200+01:00Comments on Niezatapialna Armada Kolonasa Waazona: 299. Z kamerą wśród zwierząt, czyli baśń o przyjaźni szczura z wężem (Wojna Rodzin 1/?)Niezatapialna Armada Kolonasa Waazonahttp://www.blogger.com/profile/01881254078815375890noreply@blogger.comBlogger55125tag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-28611954442269629592016-10-10T19:49:19.128+02:002016-10-10T19:49:19.128+02:00A ja myślałam, że to ja w liceum kiepsko pisałam ;...A ja myślałam, że to ja w liceum kiepsko pisałam ;P a Cieniostwór żywcem zerżnięty (sic) z Gothica.Reiuhttps://www.blogger.com/profile/17634918764902758829noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-90806194355238066042015-11-13T11:36:14.676+01:002015-11-13T11:36:14.676+01:00Chyba wiem, skąd się wzięły spodnie bogatego wykon...Chyba wiem, skąd się wzięły spodnie bogatego wykonania - zetknęłam się z takim sformułowaniem w jakimś amatorskim tłumaczeniu do gry Mount&Blade ;)Lamperiahttps://www.blogger.com/profile/13010611152859386267noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-66503942435739597662015-11-06T10:14:22.224+01:002015-11-06T10:14:22.224+01:00Wygląda jak połączenie Wiedźmina 3 (wojna domowa n...Wygląda jak połączenie Wiedźmina 3 (wojna domowa niczym rody ze Skellige, a już szczególnie ten Duch Lasu) z Harrym Potterem (te komnaty i kolory konkretnego "domu") i chińskimi bajkami (yaoi i dziwne kolory włosów). Imiona też mają dojebane, się biedny autor musiał naszukać.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-56214019885036594762015-10-29T16:41:52.542+01:002015-10-29T16:41:52.542+01:00Gothar i Gotharen
Obydwa imiona kojarzą mi się z j...Gothar i Gotharen<br />Obydwa imiona kojarzą mi się z jakimś rudym wikingiem niż z bardem, który woli chłopców jashttps://www.blogger.com/profile/09026048473091381776noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-85037992668158861282015-10-28T20:25:58.388+01:002015-10-28T20:25:58.388+01:00"Sezon na grzyby też się kończy"
Sineira..."Sezon na grzyby też się kończy"<br />Sineira <3 Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-44161230763591773242015-10-28T15:23:36.696+01:002015-10-28T15:23:36.696+01:00wszedł na konia... zszedł z konia... wszedł na kon...wszedł na konia... zszedł z konia... wszedł na konia... ratunku!! ja mam potworne skojarzenia!!<br />i też przyznam, że dawno się tak nie urechotałam, czytając komentarze SzanAnalizatorów - a że siedzę w pracy akurat, rechotać było trzeba w kułak.<br />Ale warto było, na Trygława i Swaroga... ;>Tiganzahttp://www.meregyne.wordpress.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-32024902619184942882015-10-27T17:39:12.321+01:002015-10-27T17:39:12.321+01:00Hej super blog wpadnijcie do mnie http://siedem-os...Hej super blog wpadnijcie do mnie http://siedem-ostrzy.blogspot.com/Ayakohttps://www.blogger.com/profile/02208090491380920799noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-105134179029579062015-10-27T10:22:21.639+01:002015-10-27T10:22:21.639+01:00"Jest to też zresztą kolejny dowód na to, że ..."Jest to też zresztą kolejny dowód na to, że mangi, anime i zniewieścienie młodego niby-męskiego pokolenia, zbiera okrutne żniwo."<br />O, anonimek z 18 października jednym zdaniem przebił opko pod względem głupoty.Nefarielhttps://www.blogger.com/profile/11778126661086860358noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-61276861622833638152015-10-23T13:04:02.859+02:002015-10-23T13:04:02.859+02:00Analiza świetna, jak zawsze. Szkoda tylko, że tak ...Analiza świetna, jak zawsze. Szkoda tylko, że tak rzadko się ukazuje.<br />A co do linku zawierającego miniaturę, podesłanego przez xslothqueenx to myślę, że autor doskonale wiedział, co pisał, jest w tym bardzo sporo ironii i tekst jest zdecydowanie bardzo dobry, jak dla mnie.<br />Pozdrawiam!Alpherahttps://www.blogger.com/profile/00060524333551439990noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-23185892515764456132015-10-23T03:09:13.384+02:002015-10-23T03:09:13.384+02:00"Najbardziej fascynujące jest chyba to, jak i..."Najbardziej fascynujące jest chyba to, jak inne postacie bez chwili wytchnienia trują Nazirowi tyłek o jego związek z Ocarianem, a ten ciągle podkreśla, że go "kocha"... (chwila namysłu) "jak brata"."<br /><br />Mi się to kojarzy z serialem "Hannibal". Bardzo podobnie puszczano oczko do widzów. Nie chodzi nawet tylko o Hannibala ciągle mówiącego o tym, że Will to jego przyjaciel. O wiele zabawniejszy jest Hugh Dancy mówiący na konferencjach najpierw, że między Willem a Hannibalem jest przyjaźń, później, że wielka przyjaźń, później, że miłość platoniczna. Ludzi na sali się śmieją, Mads przekrzywia głowę. Aktorzy grają co najmniej kilka scen tak, że ma się wrażenie, że za chwilę się pocałują, a to też przy kolacji sugestywnie wpychają sobie do ust w całości jakieś ptaszki, a to jeden gładzi twarz drugiego. Ale Will Graham odrzucający myśl o romansowaniu z Hannibalem miał ku temu o wiele poważniejsze powody. Wcale nie dziwi, że chciał tłumić tego rodzaju uczucia.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-68297356523301012012015-10-23T00:58:04.117+02:002015-10-23T00:58:04.117+02:00"Rzeczywiście, na głowie mieniło się od kolor..."Rzeczywiście, na głowie mieniło się od kolorów."<br />Można by to zaakceptować. Czarny i szary to też kolory. Napisał: "można było dostrzec parę innych kolorów"<br />Dwa to już para. ;P<br /><br />A.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-19191952740653554052015-10-22T16:52:01.641+02:002015-10-22T16:52:01.641+02:00Szczerze, to nie siedzę w mandze i anime, próbował...Szczerze, to nie siedzę w mandze i anime, próbowałam oglądać jeden tytuł i mi się nie spodobało, nawet nie darzę tego gatunku zbytnią sympatią... ale uważam, że w kilku ostatnich analizach i komentarzach trochę za ostro czepiacie się japońszczyzny. Czasem mam wrażenie, jakby to było zło wcielone wyżerające mózgi młodzieży, a tak na pewno nie jest, poza specyficznymi przypadkami, które się znajdują wśród fanów każdego gatunku (osoby popełniające samobójstwa, bo ulubiony serial się skończył czy stereotypowi fani Star Warsów). Według tego bycie fanem czegokolwiek i posiadanie zainteresowań prowadzi do głupienia. :P<br />Tak samo "motyw jak z anime", czy "schemat kojarzy mi się z tym czy tym" - wszystko ma swoje schematy i nic w tym złego. Złe jest wciskanie jakiegoś motywu zaczerpniętego np. z mangi (czy filmu wojennego, w przypadku Diego z muszkietem) w zupełnie niedopasowanym momencie i grafomańskie jego opisanie - a nie sam motyw czy gatunek, dla którego jest charakterystyczny. Mnie tam męczy już ta moda na wszechobecne wywracanie schematów czy czegoś co ludzie uważają za zbyt typowe, wszelkie dekonstrukcje i inne takie. I ciągle się je chwali i uznaje za nie wiadomo jak oryginalne i lepsze od czegoś podążającego tradycyjną drogą czy wpisującego się w jakieś ramy.<br /><br />Taki mały bulwers z mojej strony, ale mnie te myśli nachodzą już od dobrych kilku analiz...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-50949424375518924722015-10-21T21:32:51.676+02:002015-10-21T21:32:51.676+02:00http://www.opowiadania.pl/sprint.php?item=24918 - ...http://www.opowiadania.pl/sprint.php?item=24918 - błagam, zanalizujcie to! Proooszę!Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/10989652596283991825noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-37186376034586386052015-10-19T22:57:15.343+02:002015-10-19T22:57:15.343+02:00Niesamowite opko. Najbardziej fascynujące jest chy...Niesamowite opko. Najbardziej fascynujące jest chyba to, jak inne postacie bez chwili wytchnienia trują Nazirowi tyłek o jego związek z Ocarianem, a ten ciągle podkreśla, że go "kocha"... (chwila namysłu) "jak brata". Przypomina mi to holywoodzką ekranizację "Iliady" z 2004, w której Achilles, mówiąc o Patroklosie zawsze twierdzi, że to jego "kuzyn". Tylko kuzyn. Tak bardzo kuzyn. Totalnie kuzyn. Reasumując: kuzyn.<br /><br />"Pilnował tylko twarzy. Resztą Delia mogła - na szczęście! - swobodnie rozporządzać."<br /><br />Jak widać z dalszych scen - rzeczywiście tak było.<br /><br />"Lubił przebywać z ludźmi w odosobnieniu = miał zadatki na klawisza."<br /><br />" - Spójrz na misia! - zaczął, ale zawstydził się i umilkł."<br /><br />Pfffff!<br /><br />"Bo się nie martwisz, gdy ktoś grucha!<br />Gorzej by było, gdyby ktoś jabłko."<br /><br />*wdech wydech wdech* Ratunku... :D<br /><br />"Rycerz zaprowadził młodego węża do parku, <br />...gdzie wypuścił go z klatki, żeby sobie trochę popełzał."<br /><br />Umarłam i nie żyję.<br />Zaprawdę, dla takich analiz warto żyć.<br />I ta wewnętrzna sprzeczność to wszystko co mamy!Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-35206236404411608042015-10-19T15:57:25.920+02:002015-10-19T15:57:25.920+02:00Jednak "Borze", bo od Boru Szumiącego ;)...Jednak "Borze", bo od Boru Szumiącego ;)<br /><br />Zarzutu dotyczącego "zniewieścienia" młodego pokolenia zupełnie nie rozumiem - pomijając już sam fakt, że od jakiegoś czasu prowadzę krucjatę językową i protestuję przeciwko używaniu słów "baba", "zniewieściały" itp. jako obelg/słów o konotacjach stricte negatywnych, niespecjalnie widzę związek między tą cechą a potencjałem literackim.<br /><br />Swoją drogą miałam to zrobić w pierwszym komentarzu, ale zapomniałam, więc będzie teraz - też muszę pochwalić Pisaka za chęć poruszenia wątku nieheteroseksualnego, chociaż ubolewam, że w tak yaoicowy sposób. Jeszcze lepiej, jeżeli główny bohater okaże się (nie będę sobie spoilerować, bo jednak - bez urazy - chyba nie dam rady przebrnąć przez ten tfur bez komentarzy analizatorów) bi/panseksualny, bo to się chyba w ogóle w opkach nie zdarza ;)Malhttps://www.blogger.com/profile/12148884484231176274noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-35547169947114056972015-10-19T13:51:32.296+02:002015-10-19T13:51:32.296+02:00Opeczko cudnoboskie, autor na poziomie - bierze na...Opeczko cudnoboskie, autor na poziomie - bierze na klatę zamiast się sfoszyć, do tego analizatorzy w świetnej formie. Aż miło czytać.<br /><br />A co do Ocariana i jego ciaptakowatości - mam hipotezę. Węże wyrżnęły Szczurzy ród do przedostatniego ogona. Całą starszyznę i wszystkich, którzy mogliby podskakiwać, zaś jako zastraszonego figuranta podstawiono Ocariana, który zrobi wszystko, co mu polecą, byle przeżyć. Dodatkowo chłopaczek dostał ostrego syndromu sztokholmskiego (z wzajemnym syndromem Limy z drugiej strony).Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-68864315198202834772015-10-18T23:31:24.771+02:002015-10-18T23:31:24.771+02:00"Boże" ;)
Ja tam nie wiem czy większoś..."Boże" ;) <br /><br />Ja tam nie wiem czy większość, na razie dwa przeczytałem, ale śmiechu miałem co nie miara :D<br /><br />A to z że mangi i anime i zniewieścienie młodego niby-męskiego pokolenia zbiera okrutne żniwo, to tak prawda. I to okropna, dlatego reszta jest inna, początek jest taki, dosyć sporadyczny xD<br /><br />Sytuujesz mój język na poziomie paprotki parapetowej? Ale takiej na parterze czy którymś tam piętrze? xD<br />Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/07501822922170599005noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-5221901335403860602015-10-18T23:17:23.629+02:002015-10-18T23:17:23.629+02:00Borze...
Jakie. To. Jest. Złe.
Jak można w ogóle...Borze...<br /><br />Jakie. To. Jest. Złe.<br /><br />Jak można w ogóle napisać, że ten pisak ma potencjał? Tu się tak bardzo nic nie trzyma kupy jak tylko się da. Logika i sens poszły się już dawno giglać wzajemnie w krzakach, a język pisarski sytuuje się na poziomie paprotki parapetowej.<br /><br />Większość analizowanych tu opek ma o wiele wyższe standardy niż ten chłam. Jest to też zresztą kolejny dowód na to, że mangi, anime i zniewieścienie młodego niby-męskiego pokolenia, zbiera okrutne żniwo.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-56549885021446363332015-10-18T22:28:26.018+02:002015-10-18T22:28:26.018+02:00Jest to bardzo dobra analiza i nie tylko dlatego, ...Jest to bardzo dobra analiza i nie tylko dlatego, że Sine znów atakuje. Niejednokrotnie się zachichotałem oraz poczułem się młodszy o trzy lata... :D<br /><br />Gławbohater to buc jakich mało, postacie generalnie są niepotrzebnie nerwowe, ale za to wypada pochwalić twórcę tego dziełka za nie tak znowu częsty motyw miłości męsko-męskiej nie polegającej wyłącznie na rypaniu.<br /><br />"Zdenerwowanie to rodzaj taboretu?"<br />Tak jak zazdrość to rodzaj rewolweru ("Kochanek zastrzelony z zazdrości").<br /><br />"Nigdy nie podaje swojego wieku, ale ludzie mówią że ma 44 lata. <br />Od dwudziestu lat."<br />W tamtych stronach "czterdzieści cztery" to ogólna metafora oznaczająca "dużo".<br /><br />"właściwie dlaczego głową rodu nie jest sam Kanir?"<br />Jak już ktoś wyżej zasugerował - może król musi być u nich bezpartyjny.<br /><br />"Ocarian - głowa rodu szczura, 23 lata."<br />Ciągle czytam go jako "Oceanarium".<br /><br />"I jako dwudziestolatek już był głową rodu?"<br />Awans jak w lotnictwie myśliwskim.<br /><br />"Nie mogę pilnować szczura, proszę zajmij się tym.<br />- Takiego określenia na chuć jeszcze nie słyszałem - stwierdził zaskoczony Aran."<br />Zob. "— Profesorze? — odezwał się nagle któryś z uczniów, głaszcząc jednocześnie nieprzyzwoicie grubego szczura." (analiza nr 206)<br /><br />"Zabrał Alexis, swojego wiernego konia (chyba klacz?)"<br />Co by nie mówić np. o Alexisie de Tocqueville, klaczą on nie był.<br /><br />"Z opisu całkiem podobny do narwala… Albo wojownika masajskiego grającego na tradycyjnym instrumencie."<br />O właśnie, cieniostwory cieniostworami, a zapowiadanego dawno temu yaoi jeszcze nie napisałem... :(<br /><br />"Podsumujmy: potwór nie gromadzi worków ze złotem, tylko wabi do lasu kobiety i dzieci. Nie ma więc powodu, aby nie płacić daniny."<br />Chyba że w tej wsi to kobiety i dzieci pracują, a mężczyźni zajmują się wyłącznie ganianiem z toporami za wszelkimi przybyszami.<br /><br />"Do Nazira podbiegł młody chłopak, wyglądał jakby miał 16 lat. <br />Pozory jednak myliły, bo w rzeczywistości miał pięćdziesiąt."<br />Turbojaskier!<br /><br />"A te kobiety i dzieci z wioski też dawały się uwodzić upiorzycom w podartych sukienkach?"<br />Cóż, przypuszczam, że to właśnie one były upiorzycami.<br /><br />"Miazmacie, no naprawdę, wszedł do jaskini! Jas-ki-ni!"<br />Stwierdzenie, że "Cały zarumieniony grajek staną[ł]", nie ułatwia sprawy.<br /><br />" “Rodowa wieś” sugeruje, że Gothar był szlachcicem, tejże wsi właścicielem, a nie zwykłym wieśniakiem, dla którego była to co najwyżej rodzinna wieś."<br />Kiej on nie był zwykłym wieśniakiem, tylko synem samego sołtysa!<br /><br />"Hudefak is Gotharen i dlaczego miałby czegoś chcieć od Nazira?"<br />Gotharen jest to Gothar po wizycie w Szwecji (podobnie jak znany marvelowski superheros, Hulken).<br /><br />"Zszokowany blondyn nie wiedział ani co się dzieje, ani co ma robić. „Przecież to ja się zazwyczaj wtulam” myślał."<br />TO BYŁO ALE DOBRE!!! Babatunde Wolakahttps://www.blogger.com/profile/09133051906810406695noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-18264655505125564172015-10-18T20:16:45.436+02:002015-10-18T20:16:45.436+02:00Bardzo miły pan Pisak się trafił w tym tygodniu, s...Bardzo miły pan Pisak się trafił w tym tygodniu, swoją drogą.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-50823328645433433822015-10-18T18:06:07.940+02:002015-10-18T18:06:07.940+02:00Szukałam pewnej informacji do pracy domowej i tu n...Szukałam pewnej informacji do pracy domowej i tu nagle...<br />Znalazłam tu</url] Trędowatą. Jeżu kolczasty. D:Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-26115877523015301902015-10-18T11:51:39.520+02:002015-10-18T11:51:39.520+02:00Jakże się cieszę, że jestem dopiero na początku! T...Jakże się cieszę, że jestem dopiero na początku! Tyle jeszcze dobra przede mną.<br />Na razie Spodnie Drogiego Wykonania jako przeklęty przedmiot magiczny sprawiły, że zakrztusiłam się kawą. Co uważam za niezły początek :-)<br /><br />Co do imienia wiernego konia, czyli Alexis - to imię nadawane w rodzinach greckiego pochodzenia zarówno dziewczynkom, jak i chłopcom.<br />Tylko nam się to wydaje zabawne :-)<br /><br />SakurakoAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-2318727340153891182015-10-18T10:22:54.455+02:002015-10-18T10:22:54.455+02:00@up: jak już pisałam wcześniej, ludzie są różni i ...@up: jak już pisałam wcześniej, ludzie są różni i jeżeli analiza trafi na kogoś, kto tymi opowiadankami próbuje leczyć swoje kompleksy, to zanalizowany ma pełne prawo czuć złość, bo taki zimny prysznic raczej przyjemny dlań nie jest, zwłaszcza, że nawet nie ma się jak odegrać. To samo w przypadku kogoś, kto do tej pory słyszał jedynie pochwały i dystansu po prostu nie nabrał. Sama pamiętam "analizę" mojego tekstu dokonaną przez panią doktor z UJ-otu (a w szkole z wypracowań dostawałam piątki i szóstki). Byłam pełnoletnia, wielkie babsko, a po prostu poszłam w ustronne miejsce się zryczeć.Bumburushttps://www.blogger.com/profile/15778521446533136165noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-23030470129959689192015-10-18T00:12:17.647+02:002015-10-18T00:12:17.647+02:00Podobało mi się niesamowicie, widać, że jesteście ...Podobało mi się niesamowicie, widać, że jesteście w formie i że dobrze się bawiłyście przy analizowaniu opowiadania ;D (Tu gromkie brawa dla Sine i całej ekipy, wyszło SUPER). Opowiadanie całkiem fajne, inne niż dotychczas, trochę irytowały mnie sceny homo-niewiadomo (komu kibicować?! ;)) i płacze (może to uraz po innych yaoi beksach), ale całość całkiem-całkiem, a analiza doprawiła to zajebistością.<br />No i podobała mi się wypowiedź samego autora, w końcu ktoś, kto ma otwarty umysł i dystans do siebie i swojej twórczości, a nie wielki żal i ból dupy, straszenie sądami, bluzganie, kasowanie opowiadań i inne dramy. AŁtoreczki, brać dobry przykład! Analizatorów proszę o odsyłanie każdej histeryczki, niech się nauczą, jak należy się zachować.<br /><br />Jak ja strasznie żałuję, że nie mogę pokazać mojej gimnazjalnej twórczości, to były czasy, swoje dzieła zapisywałam na... dyskietkach.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-45163256919201422772015-10-17T20:33:12.330+02:002015-10-17T20:33:12.330+02:00Po czym wszedł na konia i wraz z czterema gwardzis...<i>Po czym wszedł na konia i wraz z czterema gwardzistami ubranymi w zwykłe szaty (to znaczy jakie?) pojechali na wschód."</i><br />Wszedł na konia. Widzę to: http://starcrossedpsycho.deviantart.com/art/Standing-On-A-Horse-s-Back-Cantering-328910895<br /><br /><i>- Wybacz im panie. Nazywam się Jozue (z pokolenia Efraima, syn Nuna?). Jestem tutaj starostą. Lud tutaj bogobojny i zabobony [się szerzą].<br />Ta wewnętrzna sprzeczność to wszystko co mamy!</i><br />To mnie rozbroiło!<br />Podobnie jak podmiot miotający się jak szatan.<br /><br />Autorowi gratuluję dystansu, a samo opko było dla mnie trudne w odbiorze - mało się w nim działo, a akcja wydawała się zmierzać donikąd. Nie czułam rozbawienia czy irytacji z powodu nieporannego stylu, tylko przede wszystkim nudę.Lennhttps://www.blogger.com/profile/10669276099394910329noreply@blogger.com