O, o, wiedziałam, że taki komentarz zobaczę, no SKĄD ja wiedziałam?...
"Za dużo to i świnia nie zeżre", mówi powiedzonko. Jeśli chce się protestować przeciwko kretyńskiej ustawie, są do tego stosowne miejsca w sieci i poza nią. Nie trzeba wpychać tego tematu wszędzie, do wyrzygu. K-wa, no przecież to można oszaleć. TV, fejsbuk, pinger, gazeta.pl, no wszędzie. "Przejaw tworzenia się społeczeństwa obywatelskiego" przez wrzucanie głupawych rysuneczków na FB? - wolne żarty...
Dzidu, im więcej źródeł informacji, tym lepiej. IMHO wstyd by było się nie przyłączyć. Dziś w pracy tłumaczyłam dwóm kolegom, co to jest to ACTA - "bo wszędzie trąbią, ale im się nie chciało czytać". Ręce opadają.
@Sine, ja miałam tak samo z moją siostrą, dlatego wlaśnie warto trąbić o tym gdzie tylko się da, nawet w postaci głupich obrazków - może w takiej postaci szybciej dotrą do niedoinformowanych niż długaśne artykuły na ten temat. Rinoasin
Wpłynie chociażby w ten sposób, że analizatorzy nie będą mogli wrzucać obrazków,filmików czy muzyki, które często w zabawny sposób uzupełniały ich komentarze. Pomijając fakt, że nie jestem pewna jak to wpłynęłoby w ogóle na możliwość cytowania innych blogów. Niby jest oznaczone jako cytat i podane źródło, ale ta ACTA jest tak niedopracowana i tak wybrakowana, że do tego też spokojnie będzie można się przyczepić. Ja się cieszę, że "Niezatapialni" przyłączają się do protestu.
Nie chciałabym, żeby ktokolwiek odniósł mylne wrażenie, że nie popieram akcji albo że zgadzam się z ustawą. Akcję już poparłam (internetowo), a ustawa jest jako akt wchodzenia w dupę Wielkiemu Bratu bez wazeliny - zwyczajnie odrażająca. Ja po prostu jestem już zmęczona tym hałasem i nakręcaną przez media (a jakże) histerią. To tak gwoli wyjaśnienia, i już się zamykam.
12 komentarzy:
Na Bora, mam tego naprawdę dosyć. Gdzie się nie obejrzę, tam ACTA, ACTA i ACTA. Myślałam, że chociaż na NAKW-ie będę mogła odpocząć od tej histerii!
Smutne, jeśli przejaw tworzenia się społeczeństwa obywatelskiego uważasz za histerię.
O, o, wiedziałam, że taki komentarz zobaczę, no SKĄD ja wiedziałam?...
"Za dużo to i świnia nie zeżre", mówi powiedzonko. Jeśli chce się protestować przeciwko kretyńskiej ustawie, są do tego stosowne miejsca w sieci i poza nią. Nie trzeba wpychać tego tematu wszędzie, do wyrzygu. K-wa, no przecież to można oszaleć. TV, fejsbuk, pinger, gazeta.pl, no wszędzie. "Przejaw tworzenia się społeczeństwa obywatelskiego" przez wrzucanie głupawych rysuneczków na FB? - wolne żarty...
Cholera, bo "Polska jest najważniejsza" taa? Mam nadzieję, że do 26 zrezygnują z tej durnej ustawy.
Bo inaczej to będzie... niefajnie.
Dzidu, im więcej źródeł informacji, tym lepiej. IMHO wstyd by było się nie przyłączyć.
Dziś w pracy tłumaczyłam dwóm kolegom, co to jest to ACTA - "bo wszędzie trąbią, ale im się nie chciało czytać". Ręce opadają.
Dzidu, ja nie wstawiam łobrazecków na fb ani nigdzie, ale tak jak pisała Sine - informacja ważna rzecz.
Hmm. Czy jeśli... jeśli jednak ta ustawa zostanie podpisana, to czy wpłynie w jakiś sposób na blogaski?
@Sine, ja miałam tak samo z moją siostrą, dlatego wlaśnie warto trąbić o tym gdzie tylko się da, nawet w postaci głupich obrazków - może w takiej postaci szybciej dotrą do niedoinformowanych niż długaśne artykuły na ten temat.
Rinoasin
Wpłynie chociażby w ten sposób, że analizatorzy nie będą mogli wrzucać obrazków,filmików czy muzyki, które często w zabawny sposób uzupełniały ich komentarze. Pomijając fakt, że nie jestem pewna jak to wpłynęłoby w ogóle na możliwość cytowania innych blogów. Niby jest oznaczone jako cytat i podane źródło, ale ta ACTA jest tak niedopracowana i tak wybrakowana, że do tego też spokojnie będzie można się przyczepić. Ja się cieszę, że "Niezatapialni" przyłączają się do protestu.
Nie chciałabym, żeby ktokolwiek odniósł mylne wrażenie, że nie popieram akcji albo że zgadzam się z ustawą. Akcję już poparłam (internetowo), a ustawa jest jako akt wchodzenia w dupę Wielkiemu Bratu bez wazeliny - zwyczajnie odrażająca. Ja po prostu jestem już zmęczona tym hałasem i nakręcaną przez media (a jakże) histerią. To tak gwoli wyjaśnienia, i już się zamykam.
NAKW jest medium, forum społecznym, miejscem tworzenia światopoglądu.
Chcesz żeby ałtoreczki pozywały nasz analizarki do sądu?
Tez mam dość ACTA, ale trzeba coś robić.
Teraz sobie dużo możemy zrobić, już podpisali.
Prześlij komentarz