tag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post5270076524653770955..comments2024-03-07T07:50:33.200+01:00Comments on Niezatapialna Armada Kolonasa Waazona: 215. Wiktoriańskie rozrywki, czyli Nie trampki czynią faceta! (1/2)Niezatapialna Armada Kolonasa Waazonahttp://www.blogger.com/profile/01881254078815375890noreply@blogger.comBlogger20125tag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-66662224615362541912019-04-23T18:41:14.930+02:002019-04-23T18:41:14.930+02:00Zgadzam się z przedmówczynią/przedmówcą.
~CzarnyK...Zgadzam się z przedmówczynią/przedmówcą.<br /><br />~CzarnyKotAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/16233853639070068892noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-64291964197327867292016-12-31T20:57:29.887+01:002016-12-31T20:57:29.887+01:00Tak dotarłam tu w Nowy Rok, to załączę swoje komen...Tak dotarłam tu w Nowy Rok, to załączę swoje komentarze obok życzeń dla ekipy ;) <br /><br />Po pierwsze: w kwestii nocowania damy u kawalera - SERIO? Serio? W wiktoriańskiej Anglii, gdzie damom nie wypadało samotnie przyjść do domu nieżonatego mężczyzny?! O.o Taka Laura Lyons w "Psie Baskerville'ów", obawiając się kompromitacji, bała się przyjść publicznie i i otwarcie do sir Charlesa Baskerville'a (on był wdowcem, a ona była niezamężna, więc skandal byłby na całe Devonshire - co tam, że to była prowincja), a Sherlock i Watson (nomen omen kawalerowie) pozwalają Alex zanocować u siebie ot tak?! I nawet nie odprowadzają jej do mieszkania pani Hudson, nic...?! O tempora, o mores! (Inna sprawa, że mieszkanie na Baker Street nie było za duże - o ile pamiętam ze "Znaku czterech", były to chyba tylko salon i dwa pokoje (?), więc tak czy tak mogliby zaoferować młodej damie sen w salonie, li i jedynie xD) Punkt dla analizatorów za wyłapanie sprawy z Chelsea Bridge ;) <br />Po drugie: ten fragment poniżej.<br />"- Przepraszam. Najmocniej przepraszam. Zamyś… - Spojrzała na kobietę i urwała. – Diana? – Zapytała po chwili. Blondynka w kremowej sukni spojrzała na nią wyniośle.<br />- Nie wiem kim jest Diana. Musiał mnie pan z kimś pomylić. Jestem Lady Juliette Olsen."<br />Alex raczej w tych ciuchach wygląda na obszarpanego młodzieńca z Whitechapel, może ewentualnie z Aldgate, ale na pewno nie na gentlemana, więc po kiego czorta szanowna dama zowie go "panem"? XD I...no, akurat lordom i damom zdarzało się chodzić pieszo, ale raczej preferowano dorożki bądź powozy...Zresztą wydaje mi się, że tytuł lorda czy lady brało się chyba od nazwy posiadłości (proszę o łaskawą korektę, jeśli się mylę). <br />Sama rozmowa z lady Olsen i dedukcja detektywa jeszcze są do przełknięcia - mniej więcej zachowano stylistykę z książek, chociaż...nie wiem, po czym wydedukowałby te sześć stóp wzrostu...i wyobrażam sobie, że raczej spytałby o to, czy sir Olsen miał wrogów, czy ktoś mu groził, cokolwiek xD <br />Po trzecie: sprawa z telefonem. Zgadzam się, telefony już były w Londynie, ale...te w wersji Alexandra Grahama Bella chyba jeszcze były rzadkie w 1887? O wiele powszechniejszy był telegraf, Conan Doyle wspomina też o tzw. biurach posłańców (wchodziło się tam i prosiło pracownika o wezwanie jednego z zatrudnionych tam chłopców na posyłki, po czym oddawało się list i przekazywało wiadomości - np. biuro Wilsona w "Psie Baskerville'ów", gdzie Holmes przychodzi, by szukać wyciętej strony z "Timesa") <br />No, ale to jest film z RDJ-em, czyli o czym ja mówię...Ale sam pomysł ciekawy. <br />Szanownym Analizatorom życzę obfitego w materiał i pogodne chwile oraz rozczulające opka Nowego Roku! we found a lovehttps://www.blogger.com/profile/11026565105406688242noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-38633194010991871602013-03-26T17:34:35.748+01:002013-03-26T17:34:35.748+01:00"Yyyy... “kanciaste spodnie”, znaczy, zapraso..."Yyyy... “kanciaste spodnie”, znaczy, zaprasowane w kant?"<br /><br />Pożyczone od <a href="http://www.kreskowki.tv/kategoria/sub/466/spongebob_kanciastoporty" rel="nofollow">SpongeBoba</a>, drogi Watsonie.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-21429504280011623142013-03-26T11:34:22.057+01:002013-03-26T11:34:22.057+01:00Pomysł opka jest nawet interesujący, a w porównani...Pomysł opka jest nawet interesujący, a w porównaniu z innymi opkami,to prawie,prawie normalne opowiadanie;-) (choć nie ma się co za bardzo podniecać,bo jak wiemy:"prawie robi wielką różnicę"). Dodatkowy plus za Sherlocka i próby (jakiekolwiek) oddania realiów epoki. Oby takich więcej na przyszłość, bo wreszcie nie dostaję oczopląsu i nie mam tego strasznego wrażenia,że mimo pozorów, nie znam języka w jakim zostało stworzone opko,które czytam ;-)<br />Natomiast do jednego się czepnę.Zdanie:"Zgraja siedziała jej na karku i tylko szybkość<br />Alex stała im na przeszkodzie do rzucenia się na nią." nie jest poprawne stylistycznie (i to kilkakrotnie) i dlatego mnie też łzawią od niego oczy ;-(<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-77101687578662826442013-03-25T21:30:12.020+01:002013-03-25T21:30:12.020+01:00Świetna analiza.
Zapraszam na mega śmieszne opowi...Świetna analiza.<br /><br />Zapraszam na mega śmieszne opowiadanie:<br />http://silly-kids-in-action.blogspot.com/Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-60205067470651418302013-03-25T06:34:28.525+01:002013-03-25T06:34:28.525+01:00Lubię zielone świnie i Wasze analizy.Lubię zielone świnie i Wasze analizy.myszahttps://www.blogger.com/profile/04612768360932181230noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-39533547835973267812013-03-24T20:22:48.316+01:002013-03-24T20:22:48.316+01:00Przez was naszła mnie gwałtowna ochota, żeby obejr...Przez was naszła mnie gwałtowna ochota, żeby obejrzeć sobie porządnego, starego Holmesa, gdzie Sherlock ma fajkę, więcej niż trzydzieści lat i nie zachowuje się jak attention whore. Chociaż co do samej idei, to podzielam zdanie komendanta Vimesa.Niofomunehttps://www.blogger.com/profile/01552953056184490352noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-37323512415213530882013-03-23T15:11:55.212+01:002013-03-23T15:11:55.212+01:00Ech, rany. Jak ja nie lubię tych drażliwych księżn...Ech, rany. Jak ja nie lubię tych drażliwych księżniczek, co za zwykłą pomyłkę zaraz obrzucają obcych ludzi mięsem albo lecą z pięściami. Ani Sherlock, ani Watson przecież nie chcą obrażać tej całej Alex, ludzie z XIX wieku naprawdę nie podejrzewaliby, że człowiek o takim wyglądzie może okazać się babką (a skoro Alex czytała książki albo chociaż oglądała filmy o tamtych czasach, to powinna wiedzieć).<br /><br />A Anda z "Godziny pąsowej róży" to jest jednak dość skrajny przykład. W wiele kłopotów pakowała się nie tyle przez nieznajomość realiów, ile przez ośli upór, żeby za wszelką cenę konsekwentnie zachowywać się jak dwudziestowieczna nastolatka, w dodatku lekko rozwydrzona. Chyba nawet średnio inteligentny szympans załapałby już po jednym dniu, że w tym świecie, gdzie do własnej matki mówi się "pani matko", nie należy zwracać się do przyjaciela rodziny per "kochany staruszku". Małgośka z "Małgośka kontra Małgośka" miała więcej rozsądku.<br /><br />"Szkoła jest obowiązkowa dla wszystkich bez względu na status materialny."<br /><br />Za czasów Holmesa też była. Education Act z 1880 r. wprowadził w Wielkiej Brytanii obowiązek nauki od piątego do dziesiątego roku życia.<br /><br />"i nie ma niewolnictwa"<br /><br />Że tak zacytuję drugiego idola Alex: "Taak? A jak myślisz, kto uszył Twoje ubrania?". A oficjalnie to za czasów Holmesa niewolnictwa też nie było - zniósł je Slavery Abolition Act z 1833 roku.<br /><br />" A ten wykład o systemie szkolnictwa był potrzebny, bo...?<br />W ramach błyśnięcia zajebiozą."<br /><br />No i, jak widać, nie dała rady. Obowiązek nauki i brak niewolnictwa to dla Holmesa rzeczy dobrze znane, trzeba było wspomnieć coś o lądowaniu na księżycu.<br /><br />"Na liściość borską"<br /><br />+100 punktów dla Kury. Dla Szproty respekt na dzielni za znanie całego gangu Olsena.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-62204454082909640792013-03-23T12:51:10.341+01:002013-03-23T12:51:10.341+01:00> Zszokowana osunęła się po ścianie i usiadła n...> Zszokowana osunęła się po ścianie i usiadła na chodniku, opierając się plecami o zimny mur.<br /><br />A przechodnie rzucali drobne monety. I już wiemy, jak przeżyła tych kilka dni. Z jałmużny.<br /><br />Zaraz, ale za żebraninę i włóczęgostwo wsadzano do aresztu.<br /><br />kajaannaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-46870306304694135622013-03-22T22:37:35.815+01:002013-03-22T22:37:35.815+01:00@CraftyKhajitt: dzięki za poprawienie. Applejack w...@CraftyKhajitt: dzięki za poprawienie. Applejack wstawiłam ja.<br /><br />Nie, nie oglądam, ale lubię memy z mlp, więc czasem ich używam.Szprotahttps://www.blogger.com/profile/08184198047094567690noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-68139129235119345902013-03-22T14:32:16.267+01:002013-03-22T14:32:16.267+01:00@Sin: Yay, nie jestem sama! Ciężko się przez to cz...@Sin: Yay, nie jestem sama! Ciężko się przez to czytało "Godzinę pąsowej róży", oj, ciężko.<br /><br />I to przekonanie, że telefony się nie wieszają, a żeby złapać zasięg, wystarczy podejść do okna... Ech...<br /><br />Czekam na część drugą analizy. Pierwszą czytało mi się za dobrze, bo za szybko. :)Piafkahttps://www.blogger.com/profile/10780812328294485101noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-31210291516414850522013-03-22T09:08:16.925+01:002013-03-22T09:08:16.925+01:00@kura z biura: O! To Dzidka i/lub Szprota ogląda? ...@kura z biura: O! To Dzidka i/lub Szprota ogląda? (no i w linku jest poprawnie, przez dwa P - też jakaś sugestia...)CraftyKhajitthttps://www.blogger.com/profile/13378144052410913750noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-46474591763315411922013-03-22T07:43:50.652+01:002013-03-22T07:43:50.652+01:00@CraftyKhajitt: poprawione.
(tak w sumie myślałam,...@CraftyKhajitt: poprawione.<br />(tak w sumie myślałam, że może to są dwa p, ale stwierdziłam, że nie oglądam, to co się będę wymądrzać) kura z biurahttps://www.blogger.com/profile/09368846482756366535noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-29934792262346747372013-03-22T00:00:40.906+01:002013-03-22T00:00:40.906+01:00Pozdrawiam alvik, z którą się zgadzam bardzo bardz...Pozdrawiam alvik, z którą się zgadzam bardzo bardzo :D<br /><br />cudownie się czytało. będzie więcej jak widzę, więc już zacieram łapki ^^<br /><br />pozdrowienia i kudosy dla Ekipy<br /><br />C.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-86487339370142450102013-03-21T23:35:57.018+01:002013-03-21T23:35:57.018+01:00Jeszcze raz ja, nabiję wam komciuszków. Na widok t...Jeszcze raz ja, nabiję wam komciuszków. Na widok tego błędu mam ochotę krzyczeć...<br /><br />(bierze głęboki oddech)<br /><br />Applejack pisze się przez PP, nie P... tak sobie myślę... że może chciałybyście to poprawić... jeśli to nie sprawi problemu... ale jeśli nie chcecie... to w sumie może zostać... to nic takiego...CraftyKhajitthttps://www.blogger.com/profile/13378144052410913750noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-33027913857264710502013-03-21T22:59:54.114+01:002013-03-21T22:59:54.114+01:00Opowiadanie faktycznie ma potencjał. Pomijając wpa...Opowiadanie faktycznie ma potencjał. Pomijając wpadki z angielski, bohaterka przynajmniej nie jest irytująca jak na osobę podróżującą w czasie. Anda z "Godziny..." zachowywała się zdecydowanie bardziej kretyńsko i w połowie książki miałam ochotę palnąć ją w łeb, bo koń by już zapamiętał, że znajduje się w innych czasach.<br />SinAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-88743243581401321812013-03-21T21:11:49.679+01:002013-03-21T21:11:49.679+01:00A Jared Leto znalazł się tam, bo...? http://i371.p...A Jared Leto znalazł się tam, bo...? http://i371.photobucket.com/albums/oo157/xxbritbrit96xx/zsertgfgt.jpg#jared%20leto%20mohawkAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-76926254444864231042013-03-21T17:21:33.199+01:002013-03-21T17:21:33.199+01:00Jak hipnotyzujące, zielone oczy i czarne włosy, to...Jak hipnotyzujące, zielone oczy i czarne włosy, to jak nic Król Sombra! http://mlp.wikia.com/wiki/King_Sombra/Gallery?file=Sombra_full_body_view_flashback_on_balcony_S3E1.png<br /><br />Również uważam, że uznaliby ją za młodego chłopaka, a nie 'kobietę przebraną za mężczynę'... i te rodzaje gramatyczne, grr! Żeby to francuski był, to tam się czasem różni. Ale ANGIELSKI?! Pamiętam, jaka uradowana byłam, że tam tego nie ma, bo prościej! I to w czasach, kiedy przedszkolaki się uczą angielskiego! NIE WIEDZIEĆ?!CraftyKhajitthttps://www.blogger.com/profile/13378144052410913750noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-51763426140700757962013-03-21T15:54:14.748+01:002013-03-21T15:54:14.748+01:00Mapy gryzą, a gugielmapy jeszcze plują do tego to ...Mapy gryzą, a gugielmapy jeszcze plują do tego to m się najbardziej podoba! I uwaga o Chmielewskiej.<br /><br />Fajna się pogoda na Pyrkon szykuje...<br /><br />ChomikAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-51534627529744975902013-03-21T13:25:37.842+01:002013-03-21T13:25:37.842+01:00Dźwięk lądującej Tardis jest IMO miły dla duszy, a...Dźwięk lądującej Tardis jest IMO miły dla duszy, ale nie dla ucha. W życiu nie ustawiłabym tego sobie na dzwonek. Dlatego mam po prostu muzyczkę z openingu^^<br /><br />Musze przyznać, że najlepiej czyta mi się takie analizy. Czegoś, co nie jest aż tak beznadziejne, żeby płakać z zażenowania. No i zawsze mam nadzieję, że ałtorka weźmie sobie którąś z rad (a może wszystkie?) do serca.<br /><br />alvikAnonymousnoreply@blogger.com