tag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post5593630408954696071..comments2024-03-07T07:50:33.200+01:00Comments on Niezatapialna Armada Kolonasa Waazona: 287. W czeluściach spelunek, czyli Kurosawa niezasrany (1/2)Niezatapialna Armada Kolonasa Waazonahttp://www.blogger.com/profile/01881254078815375890noreply@blogger.comBlogger37125tag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-28818140990036177472017-03-21T12:36:21.446+01:002017-03-21T12:36:21.446+01:00Oesu, oesuesuesu... Zabitam na śmierć! :D Oesu, oesuesuesu... Zabitam na śmierć! :D Flohttps://www.blogger.com/profile/12779382302210326750noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-38954890557414889482015-08-07T11:03:11.887+02:002015-08-07T11:03:11.887+02:00Heh, początkowo obawiałam się, że znów będziemy mi...Heh, początkowo obawiałam się, że znów będziemy mieli do czynienia z zasypywaniem czytelnika piętrowymi metaforami i przeciążonymi lekkościami bytu (czy czasem właśnie przy "parchatych dywanach" nie mieliśmy do czynienia z tym zjawiskiem?) - obawiałam się, bo na takie przypadki nawet Wasze komentarze nie pomagają. A sprawa była poważna, gdyż tym razem miałam do towarzystwa kolegę, który w weekend miał nadzwyczajną ochotę na Wasze dzieła (hmm... wyczuwam nowego czytelnika!) i to musiaaaaało być coś dobrego. I obawiałam się niepotrzebnie - to była istna rewelacja! Tyle kwiecia - wdzięczne nieobecności przyimków i mylenie słów, postacie gadające przy "wychodzeniu bez słowa", walenie po oczach kasetonami, grafit zamiast granitu, poganiający pęd, sylwetka kostiumu, teatralnie wymuszone niezadowolenie... Ałtorka ma takie urocze braki w słownictwie, że niby pisać umie, ale nie umie - tekst wymarzony dla Armady!<br />Umarły mnie latarnie ścigające się z sygnalizacją świetlną, rzygnięcie pozostawiające serię cichych westchnięć, "proszę mi to rozrysować", połać szyby, egzekucje w schowku na szczotki zrobiły nam wieczór XD No i gwódź wieczoru - figura niemożliwa! Pomyśleć, że wystarczy wstawić dwa orzeczenia i, jak to mawiają, musk rozjebany.<br /><br /><i>Schlał się tak, że mu uszy oklapły, a światło łeb urywało</i><br />Jeżu, czy Wy wiecie, jakie jaja są, jak się to czyta na głos, na szybko, z taką specjalną intonacją? No bo my tak właśnie Was czytamy :p O, albo to:<br /><br /><i> Minęło kilka sekund, a odgłos przez niego wydawany przypominał już bełkot, zdrowo zalanego pijaka, by w końcu zwiesił bezwładnie głowę.</i><br />Mam ochotę zrobić Wam audio-booka, śmiech z offu gratis :)<br /><br />A to, to w ogóle nie wiem, co było:<br /><i>- Nie.. no ma pan tupet panie Asakawa.. - Rozbawiona kobieta, nie potrafiła pohamować śmiechu, przez co zmarszczki mimiczne w okolicy ust pogłębiły się na parę chwil. - Co to ma być do cholery za maskarada?! - Podniosła się gwałtownie, uderzając pięścią w stół. - Obróć się baranie jeden!</i><br />Jakby to trzy różne osoby mówiły, nic, co powiedziała, nie trzymało się kupy...<br /><br />Taaak, niech Kura sobie zrobi taką tablicę z prokuratorem generalnym i resztą, najlepiej taką wypasioną mosiężną jak u Dirka Gently'ego!Astronihttps://www.blogger.com/profile/02513655719648217829noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-46456720069321954872015-03-01T22:27:05.964+01:002015-03-01T22:27:05.964+01:00@Babatunde Wolaka: dziękuję uprzejmie za streszcze...@Babatunde Wolaka: dziękuję uprzejmie za streszczenie. Czekam aż ałtorka sprzeda prawa ałtorskie i będziemy mieć serial, bo film to za krótko, by kontemplować zarzygane buty.<br />Ryju mógłby zagrać Keanu, tak sądzę.<br />E.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-82807139503833053532015-02-26T20:52:52.321+01:002015-02-26T20:52:52.321+01:00"Co jakiś czas mały slumsik oddziela się od d..."Co jakiś czas mały slumsik oddziela się od dzielnicy-matki i zaczyna samodzielne życie na obrzeżu miasta" - to oraz inwokacja Kury zrobiły mi dzień. :DLennhttps://www.blogger.com/profile/10669276099394910329noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-73254814542473611762015-02-25T00:39:58.417+01:002015-02-25T00:39:58.417+01:00Czytam to opko, czytam... No dobra, to dopiero poc...Czytam to opko, czytam... No dobra, to dopiero początek, fabuła nie musi rwać do przodu od razu... Więc dzielnie czytam i czytam, i dalej czytam, i kiedy jestem już przy końcu, dociera do mnie, że zupełnie nie mam pojęcia, o czym - poza poetyckimi opisami rzygingu - ten tfór jest. Także dzięki, Babatunde, za streszczenie.<br /><br />Bez Waszych komentarzy chyba nie dałoby się przebrnąć przez ten pseudopoetycki bełkot (a może bełt, skoro już ich tyle lata w okolicy). Zwłaszcza, gdy dochodzi ta cudowna gramatyka, owocująca figurami niemożliwymi.<br /><br />Pozdrawiam i idę zaadoptować małego slumsika,<br />TonksAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-8875802284026350622015-02-24T14:32:52.786+01:002015-02-24T14:32:52.786+01:00Nie zrozumieliście artysty. Ona, to taki Leśmian d...Nie zrozumieliście artysty. Ona, to taki Leśmian dzisiejszych czasów. Leśmian stosował neologizmy, ona neogramatyzmy. Jeszcze się będziecie wstydzić, tak jak krytycy Picassa.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-12319482034410753172015-02-24T11:06:04.629+01:002015-02-24T11:06:04.629+01:00To jest brak dystansu do siebie. Jasne, zapewne ni...To jest brak dystansu do siebie. Jasne, zapewne nie jest super fajnie, jak ktoś się dobierze do opka, ale jeśli już się prowadzi taki blog, to trza się liczyć ze wszystkim.<br />Ja tam się dzięki Wam nauczyłam paru rzeczy. Chociażby tego, że szklankę się stawia, a nie kładzie. Przez całe życie dziwnym trafem mi to nie przeszkadzało xD<br />Tak więc liczę na Was dalej, wielbię Was, bo naprawdę poprawiacie humor c:Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-21964618791718734752015-02-23T18:42:04.136+01:002015-02-23T18:42:04.136+01:00Autorka zablokowała swojego bloga, co za strata dl...Autorka zablokowała swojego bloga, co za strata dla tradycyjnej literatury ;_;Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/17556574473595280328noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-12302193946377480862015-02-23T14:01:54.572+01:002015-02-23T14:01:54.572+01:00Umarłam na zakwik już po waszym pierwszym komentar...Umarłam na zakwik już po waszym pierwszym komentarzu. Analiza miodna, ale już nigdy nie czytam analiz w szkole.<br />Kura i jej inwokacja, i Barbatunde ze streszczeniem zrobili mi dzień.<br />A tak z zupełnie innej beczki, jaka jest szansa na jakieś Narutowe opko? Może coś w stylu tego o kotach.<br />Pozdrawiam ;)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-66853556746231989572015-02-22T21:59:37.937+01:002015-02-22T21:59:37.937+01:00http://ila214.pinger.pl/m/23127188 (Inny blog auto...http://ila214.pinger.pl/m/23127188 (Inny blog autorki)<br /><br />O, kolejna straszy adowkatem z tradycjami.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-10438805041510412392015-02-22T10:58:53.853+01:002015-02-22T10:58:53.853+01:00Inwokacja do komunikacji była piękna! <3 uwielb...Inwokacja do komunikacji była piękna! <3 uwielbiam waszą poezyję. <br />Kolor soczystej czekolady to pewnie taki, jak ma mleczko czekoladowe do picia - taki blady i na upartego brązowawy. Piknie :DFalconoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-38643351820438197442015-02-22T10:01:03.261+01:002015-02-22T10:01:03.261+01:00W tempie odrzutowca naciągnął spodnie, leżące zmię...W tempie odrzutowca naciągnął spodnie, leżące zmiętolone w rogu łóżka, nerwowo padł na kolana szukając byle jakich skarpetek, które założył równie z prędkością światła. Tak tylko na marginesie wspomnę, że odrzutowce raczej nie osiągają prędkości światła, chociaż niektórym udaje się przekroczyć prędkość dźwięku.<br />Jeśli założyłby skarpetki z prędkością światła, to:<br />-zgniotłyby mu nogi;<br />-urwałyby mu ręce;<br />-przebiłyby podłogę;<br />-zapadłyby się pod własnym ciężarem. <br /><br />Stos biurek i ludzi to przygotowanie do rytuału całopalenia, mwahahaha!<br /><br />Skąd wiem, że to yaoi? <br /><br />Dawno nie było takiego cudnego przykładu mniszkównowatego (a może mnisz-gówno -wartego) opka. Podziwiam za to, że daliście radę przebrnąć przez to coś. <br /><br />-Tekturowy matfiz z tradycjamiAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/12298154277377884628noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-40963593197482538762015-02-22T00:35:54.344+01:002015-02-22T00:35:54.344+01:00prychnięcie jerychońskie było doskonałe, chyba naj...<i>prychnięcie jerychońskie</i> było doskonałe, chyba najlepsze.<br /><br />Opko straszliwe, egzaltacja i wyjątkowość stylu rzucają na kolana.<br /><br />Chyba znam tajemnicę "skwerów", dziewczę spolszczyło sobie <i>square</i> tak ślicznie, rozumiejąc przez to dzielnicę czy osiedle, bór wie. Takie trochę w stylu "postaw kara na stricie", pinglisz z łaski na pociechę.<br /><br />naima_on_linehttps://www.blogger.com/profile/02163814289682709675noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-13072203860876807182015-02-21T19:39:48.959+01:002015-02-21T19:39:48.959+01:00Na życzenie czytelników - krótkie streszczenie:
...Na życzenie czytelników - krótkie streszczenie: <br /><br />Młody bostoński dydyktyw Ryju Asakawa chleje browara w podłej knajpie. Dosiada się do niego kumpel, który przyjacielsko tuli się do niego, wspominając coś o jakimś trupie szesnastolatki z obciętą ręką, whatever. Potem Ryju wychodzi z knajpy i na ulicy zarzyguje sobie buty. Zamiast jechać do Pietuszek, wraca do domu, ma zły sen, wysłuchuje narzekań sąsiadek, bierze prysznic z kwasem (solnym?) i wyrzuca zahaftowane buty przez okno, wybijając komuś szybę. Następnie zakłada skarpetki (kwestia, czy miał drugą parę butów, pozostaje otwarta) i jedzie do roboty, czyli do policjosądu, po drodze rekwirując hot-doga dla dobra publicznego (bez pokwitowania). Tam stawia się na zebraniu jakiejś tam komisji gromadzącej różne szychy, zwołanej najwyraźniej po to, żeby przedstawić mu nowego lekarza. TRÓLOFF AHEAD! oraz ciąg dalszy nastąpi.Babatunde Wolakahttps://www.blogger.com/profile/09133051906810406695noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-56468446062909975082015-02-21T18:45:02.811+01:002015-02-21T18:45:02.811+01:00Mieszkałam w Bostonie. A ałtorka pewnie nie umie g...Mieszkałam w Bostonie. A ałtorka pewnie nie umie go znaleźć na mapie. I za to co ałtorka zrobiła z tym cudnym miastem, zrobię jej z d*py jesień średniowiecza. <br />Poza tym, nie zrozumiałam nic a nic z tego bełkotu, może ktoś zrobić coś w rodzaju ściągi?<br />E.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-73571912612890574272015-02-21T15:59:02.113+01:002015-02-21T15:59:02.113+01:00Kobalamina, zapewniam cię, że przekrwione źrenice ...Kobalamina, zapewniam cię, że przekrwione źrenice to najmniejszy problem anatomiczny tego opowiadania. Gdzieś były, czy to w samym opku czy na blogu autorki, nogi z kieszeniami.<br /><br />Anonimowy z 21 lutego z 12:24 - zapewniam cię, że autorka jest daleka od bycia młodą dziewczynką.KiciaKociahttps://www.blogger.com/profile/12098685919001324447noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-64166128023040579702015-02-21T12:24:37.928+01:002015-02-21T12:24:37.928+01:00Masakra :'D Czy to pisała Ania Shirley? Coś ta...Masakra :'D Czy to pisała Ania Shirley? Coś tak mi się wydaje, że to właśnie styl młodej, egzaltowanej dziewuszki.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-74676054253447616062015-02-21T12:22:13.701+01:002015-02-21T12:22:13.701+01:00No dobrze, bardzo mi się podobało. A teraz może mi...No dobrze, bardzo mi się podobało. A teraz może mi ktoś wyjaśnić co ja właściwie przeczytałam?<br /><br />Serio, przydałoby się jakieś drobne streszczenie :<Gomanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-34974071554443525492015-02-20T23:55:26.894+01:002015-02-20T23:55:26.894+01:00"Zapalił światło, cofając się o kilka kroków,..."Zapalił światło, cofając się o kilka kroków, w skutek podrażnienia przekrwionych źrenic i syknął przy tym, ukrywając twarz w dłoniach." - Spieszę zameldować, że źrenice nie mogą być przekrwione, gdyż są, krótko mówiąc, dziurą.Kobalaminahttps://www.blogger.com/profile/04133829969931828362noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-4556540568899338732015-02-20T18:31:55.499+01:002015-02-20T18:31:55.499+01:00Postęp fabuły nader nikły, ale wszelkie te fantazj...Postęp fabuły nader nikły, ale wszelkie te fantazje stylistyczne byłyby do zniesienia, gdyby nie fakt, że chyba ani jedno zdanie w tym tworze nie jest napisane gramatycznie. A już z pewnością żadne ze zdań złożonych. Przecinki sprawiają wrażenie, jakby ktoś je po prostu rozsypał nad tekstem - gdzie wpadły, tam zostały. Metafory i metonimie tak niezgrabne, że oczy bolą. Ale deszcz mierzwiący sny mi się spodobał i uważam, że jeśli autorka przeczyta jeszcze z kilkaset książek i podda swoje opka obróbce jakiejś ogarniętej gramatycznie bety, mogą być z niej ludzie.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-42973440963328129652015-02-20T15:28:18.958+01:002015-02-20T15:28:18.958+01:00"koloru soczystej czekolady"
Zacytuję S..."koloru soczystej czekolady"<br /><br />Zacytuję Szprotę: "KURWACO?"<br /><br />Popadłam w stupor, jaki to kolor?!Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-6826595341360812792015-02-20T15:16:00.814+01:002015-02-20T15:16:00.814+01:00Analiza przecudna. Ostatnie musiałam czytać po kil...Analiza przecudna. Ostatnie musiałam czytać po kilka dni, bo opko nudne było jak flaki z olejem. Dzisiaj pochłonęłam wszystko na raz.<br /><br />Co się stało z trupem szesnastolatki bez dłoni?<br /><br />Anonimowy Anonim~Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-34123056546002234632015-02-20T14:18:14.213+01:002015-02-20T14:18:14.213+01:00Ojejku, jakie to opko nudne, zero akcji jakiejkolw...Ojejku, jakie to opko nudne, zero akcji jakiejkolwiek. Bez analizy byłoby całkowicie niestrawne.<br />Opka typu "sraczka słowna i milion synonimów" są moimi ulubionymi, tzn. uważam je za najgorsze i najnudniejsze. Czyta się je bardzo ciężko i wywołują reakcję typu "ja pier... co za szajs".<br />Chwała wam, dzielni analizatorzy, że poświęcacie swój wolny czas na rozprawianie się z takimi arcydziełami.Vesperahttps://www.blogger.com/profile/05791828997150669699noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-30872164848184577332015-02-20T14:14:24.009+01:002015-02-20T14:14:24.009+01:00Przepraszam, azali wżdy jest że to dzięuło tak wys...Przepraszam, azali wżdy jest że to dzięuło tak wysublimowanym językiem pisane, że prostaczy mój umysł niczym aksamitna poła szlafroka zaciemnia się niespodziewanie wielce z minuty na sekundę i wstanie nie jest przebrnąć przez dalsze koleje {państwowe] wyboistych losów zarzyganego policjanta. Reihanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-19638255147135797062015-02-20T14:07:04.159+01:002015-02-20T14:07:04.159+01:00Czy tylko mnie podczas czytania analizy przed ocza...Czy tylko mnie podczas czytania analizy przed oczami staje Ryu z serii gier Street Fighter? ;)Anonymousnoreply@blogger.com