tag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post6163981902159193598..comments2024-03-07T07:50:33.200+01:00Comments on Niezatapialna Armada Kolonasa Waazona: 253. Hopsa Kamil, hopsa na Piramidzie Cheopsa, czyli zadyszka od wielokropków (2/2)Niezatapialna Armada Kolonasa Waazonahttp://www.blogger.com/profile/01881254078815375890noreply@blogger.comBlogger14125tag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-57236639965016236932014-03-17T20:59:25.760+01:002014-03-17T20:59:25.760+01:00W końcu mi się dostanie o mojej anglistki za wybuc...W końcu mi się dostanie o mojej anglistki za wybuchy śmiechu na lekcji... <br />Och, ach, jaka ta Olcia, kuzynka cudowna! Wszyscy stracili dla niej głowę, to pewnie przez jej psychlogiczne umiejętności. Jeszcze niech Schlierenzauer się w niej zakocha i pobije resztę z zadrości. A na ślubnym kobiercu stanie tyłem do księdza, a co!<br />Właściwie dla tej kadry to potrzebny byłby nie psycholog, a superniania z karnym jeżykiem. <br />Cudne opko, przeurocze. Skoczkowie tacy dojrzali, Damian taki groźny, mała Maja taka słodka, a Stoch i Ewa to już w ogóle wielka miłość <3<br />P.S. Gdzie można rezerwować namiot-mastabę? Chętnie bym przenocowała :DAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/09501635227416823955noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-79407868147721558512014-03-15T17:42:44.137+01:002014-03-15T17:42:44.137+01:00Ło Boru! Dlaczego? Dlaczego? Gregor wyszedł na jed...Ło Boru! Dlaczego? Dlaczego? Gregor wyszedł na jednego, wielkiego buca, jak to możliwe? Dobra, właśnie zobaczyłam jak tego dokonać, ale i tak nie mieści mi się to w głowie. Zgroza.<br /><br />Biedni ci skoczkowie. Hormony nimi sterują, to dlatego tak ostentacyjnie rzucają nartami. Albo kolor nie ten, co trzeba... <br /><br />Smutno mi, że nawet ze skoków można uczynić coś takiego.<br /><br />Ile kosztują namioty Maskotka? Brzmią zachęcająco ^^Nadwrażliwa.https://www.blogger.com/profile/09407177117649202140noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-67703074390019054742014-03-15T16:58:05.256+01:002014-03-15T16:58:05.256+01:00Uwielbiam pierwsze siedem sezonów serialu "Ja...Uwielbiam pierwsze siedem sezonów serialu "Jak poznałem waszą matkę", ale wku**ia mnie niesamowicie postać Barneya, który zaciąga kobiety do łóżka okłamując je na tysiąc sposobów, robi im zdjęcia i nagrywa je kamerą, a potem opowiada to wszystko i pokazuje dokumentacje przyjaciółkom i przyjaciołom, którzy niby go potępiają, ale słuchają tego z wypiekami na twarzy i mają bekę z tych kobiet. <br /><br />Może gdyby kobietom nie wpajano, że do łóżka można pójść tylko z zakochanymi mężczyznami planującymi z nimi przyszłość, nie byłyby cynicznie wykorzystywane przez ludzi takich jak Barney?<br /><br />MelomankaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-75095182173255726822014-03-15T15:31:04.068+01:002014-03-15T15:31:04.068+01:00Korodzik: "mnie wychowano w przekonaniu, że ż...Korodzik: "mnie wychowano w przekonaniu, że życie seksualne zaczyna się raczej z kimś, kogo się kocha, więc to zdanie wydaje mi się cyniczne jakieś."<br /><br />A mnie - w przekonaniu, że nie zaczyna się wcale, ewentualnie dziesięć lat po ślubie, jak już się bardzo musi (trochę przesadzam, ale wiadomo, o co chodzi). Dlatego wolę propagować inna zasadę: życie seksualne dobrze jest zaczynać z kimś, komu się ufa i kogo się przynajmniej lubi. Miłości bym do tego nie mieszała, zwłaszcza w realiach, gdzie połowa ludzi zaczyna współżyć w wieku 17-19 lat, a kilkadziesiąt procent jeszcze wcześniej.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-8696577202017414292014-03-15T10:15:18.578+01:002014-03-15T10:15:18.578+01:00Namioty marki Mastaba rozbroiły mnie całkowicie :)...Namioty marki Mastaba rozbroiły mnie całkowicie :). <br />A z innej beczki: skąd u ałtoreczek ta upiorna sklonność do robienia z bohaterek "damsels in distress", bezbronnych owieczek, którym truloff na białym koniu musi pędzić na ratunek? Trochę mi się to kłóci z wizerunkiem Mary Sue. <br /><br />luluAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-34346200155484527402014-03-14T22:44:23.443+01:002014-03-14T22:44:23.443+01:00I jeszcze jedno:
"No przecież zniosłem swoje...I jeszcze jedno:<br /><br />"No przecież zniosłem swoje bagaże na dół i znalazłem na schodach Piotrka identyfikator to poszedłem mu go oddać. No i otworzył mi Janek i powiedział, ze Piotrek jest w łazience no to wszedłem do pokoju i chciałem na niego poczekać"<br /> <br />Jeżu, nawet w największym chaosie, kiedy wiatr wypacza wyniki, sędziowie są w decyzjach o przerywaniu i wznawianiu konkursu chwiejni jak chorągiewki na skoczni, nikt nie wie, o co chodzi, a Poitner ekspresyjnie strzela fochy, Łukasz Kruczek wypowiada się spokojnie, ładnie i składnie. A nie: "No to wziąłem i zobaczyłem to poszedłem"...<br /><br />Dla niezorientowanych w skokach: artykuł o trenerze, który nie potrafi sprowadzi zawodników punktualnie na żaden trening, skorzystać z telefonu ani otworzyć drzwi: http://www.skijumping.pl/news.php?pokaz_news=16223<br /><br />MelomankaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-2128478229974680522014-03-14T21:53:00.615+01:002014-03-14T21:53:00.615+01:00"Nagle do gniazda trenerskeigo wpadł rozentuz..."Nagle do gniazda trenerskeigo wpadł rozentuzjowany Kamil.<br />-Trenerze, Morgi złamał nogę! To nie wygląda dobrze."<br /><br />Robienie ze swojego idola gnidy, to zupełnie jak w opkach o Kaulitzach...<br /><br />"Cenie dziennikarzy, wiem że to nieodłączny element naszego życia"<br /><br />Jaki naturalny język w tym dialogu... Jak w reklamie, w której Krysia radzi Halince "Wypróbuj nowy lek X, działa do 24 godzin, jest sprzedawany bez recepty, teraz dostępny w nowym, ekonomicznym opakowaniu!"<br /><br />"krzyczała jak oszalała.- Pan jesteś jego ojcem?"<br /><br />- Tak, spłodziłem go w czwartej klasie podstawówki.<br /><br />{Właśnie odkryłam, że nie tylko Kamil, ale i Piotrek jest moim rówieśnikiem, ekhem, trochę się zdziwiłam.)<br /><br /><br />Też uważam, że herbata owocowa jest błe :-)<br /><br />MelomankaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-59854165213469674072014-03-14T17:07:30.776+01:002014-03-14T17:07:30.776+01:00Nie wiem, jak wam się udało.
Ja nie byłam w stani...Nie wiem, jak wam się udało. <br />Ja nie byłam w stanie skończyć czytać :(<br /><br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-23923707507851591462014-03-14T15:50:20.776+01:002014-03-14T15:50:20.776+01:00To znaczy tak ... no słów mi zabrakło. Ale może po...To znaczy tak ... no słów mi zabrakło. Ale może po kolei.<br /><br />Co do zachowania ludzi na obozach sportowych to ze wstydem, ale muszę przyznać, że zachowania rodem z wycieczki szkolnej czasami rzeczywiście mają miejsce. Taka głupawka dopada w sumie najczęściej po najcięższych jednostkach treningowych. Nie polega ona oczywiście na zamykaniu trenerów w pokojach czy demolowaniu hoteli, ale zachowania, które można uznać za niekoniecznie adekwatne do wieku się zdarzają. Inna kwestia, że z opisanym tu podejściem do zajęć, kariery tych zawodników skończyłyby się zanim w ogóle zdążyłyby się rozpocząć.<br /><br />Ja jednak o czym innym, bo jedna rzecz naprawdę mną wstrząsnęła bardziej niż zupełnie nietrafiona konstrukcja zawodników, trenerów czy obozu. Chodzi tu o reakcję zawodników podczas ostatnich zawodów w sezonie. Ja naprawdę rozumiem, że autorka w swoim życiu nie odwiedziła jeszcze takich miejsc jak sala treningowa, a sport oglądała wyłącznie w telewizji. Domyślam się też, jak bardzo zdziwiłaby się, gdyby usłyszała, że sportowcy całkowicie szczerze życzą sobie wzajemnie ... powodzenia. Zgadza się, porażka, szczególnie ta minimalna, złości i boli, ale tak samo zwycięstwo odniesione na skutek upadku, kontuzji czy dyskwalifikacji rywala nie daje pełnej satysfakcji. Sport uprawiałam 12 lat bez oszałamiających sukcesów, ale przez ten czas nigdy nie przeszło mi przez myśl, żeby życzyć komuś upadku. Pamiętam też sytuację, jak dziewczyna, której w ostatniej chwili odebrałam trzecie miejsce w zawodach jako pierwsza podeszła z gratulacjami. Po prostu naturalny odruch. Przepraszam, musiałam! A analizy gratuluję!saritanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-78070627438580256892014-03-14T11:06:33.427+01:002014-03-14T11:06:33.427+01:00Z racji wykształcenia najbardziej rozczuliły mnie ...Z racji wykształcenia najbardziej rozczuliły mnie fragmenty pt. "Jak mały Jasiu/ mała Kasia wyobraża sobie pracę psychologa sportowego". :) Kwiatki takie jak: profesjonalny psycholog kadry zlecający przeprowadzenie wywiadów ze skoczkami pierwszej z brzegu maturzystce, sam opis celu tych wywiadów (no... badamy coś... jakoś...), przygotowania, sposób prowadzenia (pytania zamknięte, od razu z grubej rury) etc.<br /><br />W drugiej kolejności urzekło mnie wyrywanie sobie trofeum i bójka na oczach kamer, a w trzeciej - stuprocentowo trafne porównanie wyjazdu szkoleniowego do szkolnej wycieczki. Chyba podstawówkowo-gimnazjalnej, bo już ze swoich wyjazdów w liceum pamiętam dojrzalszych facetów, więcej samodyscypliny i ogarnięcia.<br /><br />W sumie to opko było tak bolesne, że nie dziwię się, że analizatorzy musieli zrobić sobie przerwę.Lennhttps://www.blogger.com/profile/10669276099394910329noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-86817056321141825302014-03-14T09:30:07.487+01:002014-03-14T09:30:07.487+01:00Świetna analiza, dużo bardziej mnie rozbawiła od c...Świetna analiza, dużo bardziej mnie rozbawiła od części pierwszej. Opko rzeczywiście wygląda jak opis wycieczki szkolnej gimnazjalistów :P<br /><br />Pozdrawiam, życzę pięknego dnia i czekam niecierpliwie na analizę Prawdziwej Książki :) <br /><br /><br /><br />Borówkanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-76776294446259928762014-03-14T09:18:03.254+01:002014-03-14T09:18:03.254+01:00O. To jest clou: czemu to opko nie jest o kolegach...O. To jest clou: czemu to opko nie jest o kolegach szkolnych na wycieczce. Byłoby bardziej wiarygodne (choć tak samo głupie).<br /><br />Dzidko - czytałaś wszystko to, co ja: "Nie było smutniejszej historii na świecie", "Ziemia Słonych Skał". Ciekawe co jeszcze :).<br /><br />Tezet74.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-21581259209240701632014-03-13T23:41:17.991+01:002014-03-13T23:41:17.991+01:00Nie pobił. Bo nie mógł go dogonić.
Buddyjskimi asc...Nie pobił. Bo nie mógł go dogonić.<br />Buddyjskimi ascetami?!<br />- Za mało hukają po nocy - oj ,nie mogę!<br />Dobre!<br />Bardzo fajnie się czytało,lepiej niż I część.<br />Nie jest tak źle, skoro jednak zdołali go ulepić, a nie niszczyli sobie nawzajem - no,właśnie, chłopcy na wycieczce klasowej.<br /><br />Chomik<br /><br /> <br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-72888015972841145462014-03-13T23:14:45.245+01:002014-03-13T23:14:45.245+01:00Ten cały Chodziarz Trochcę to chyba jakiś kuzyn sp...Ten cały Chodziarz Trochcę to chyba jakiś kuzyn spadochroniarza Kolonasa Waazona. <br /><br /><i>“płyt z otwartym browarem w ręku”.</i><br />Ale to raczej chodziło o "filmy dla dorosłych z tanim browarem w dłoni". <br /><br /><i>"Że też one nigdy nie napiszą, że po prostu boCHaterka spędziła noc z chłopakiem, który jej się spodobał, mimo że wcale nie miała zamiaru kontynuować znajomości.</i><br />No nie wiem, mnie wychowano w przekonaniu, że życie seksualne zaczyna się raczej z kimś, kogo się kocha, więc to zdanie wydaje mi się cyniczne jakieś. Korodziknoreply@blogger.com