tag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post7331568348211362079..comments2024-03-07T07:50:33.200+01:00Comments on Niezatapialna Armada Kolonasa Waazona: 48. Mątwa jęta szałem, czyli Płyń wianeczku, płyń! (2/3)Niezatapialna Armada Kolonasa Waazonahttp://www.blogger.com/profile/01881254078815375890noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-3612935257465231862016-11-17T20:49:01.257+01:002016-11-17T20:49:01.257+01:00"W mgnieniu oka stałam się jedną z używającyc..."W mgnieniu oka stałam się jedną z używających szaleństwa, <br />Oczywiście, szaleństwo można było wypożyczyć w szatni, za okazaniem licencji pilota. <br />***** <br />Użyć można jakiegoś narzędzia, przedmiotu, instrumentu, sprzętu - użyć deski, bata, kleju. Szaleństwa nie można użyć instrumentalnie, można w nie wpaść, oddać się szaleństwu, lub po prostu szaleć."<br />A mnie się wydaje, że chodzi o takie metaforyczne używanie (np. "używać życia").<br /><br />"Co raz śmielej poruszałam ramionami w cykl muzyki. <br />W co? <br />W cykl. No wiesz, wiosna, lato, jesień zima..."<br />DJ postanowił wyjść poza schemat i na dyskotece puścił Vivaldiego.<br /><br />"Przy nachalnym mężczyźnie zatrzymał mnie jedynie jego kojący zapach; przysunęłam nieśmiało czubek nosa do kołnierza chłopięcej koszuli. <br />Efekt AXE...?! <br />Po czym poznała, że mężczyzna miał na sobie chłopięcą koszulę? Mankiety sięgały mu niewiele poniżej łokcia?"<br />Albo to była koszula w kolorowe samochodziki i uśmiechnięte misie.<br /><br />" u ciebie wszystko jest tak jak należy a akacja, zaczyna pędzić... ;)"<br />Rozkwitały pąki białych róż... tfu, akacji.<br /><br />LynxAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-66427299854734389842011-02-21T21:07:27.581+01:002011-02-21T21:07:27.581+01:00• Insomnia
To nie jest prowokacja. Chociażby ze w...• Insomnia<br /><br />To nie jest prowokacja. Chociażby ze względu na grono zebranych czytelników, z których połowa wypisująca te wszelkie ogólnikowe zachwyty działała na zasadzie "koment za koment", a więc i nasza aŁtorka musiała odwiedzać ich przy każdej nowej publikacji, żeby napisać, jak jej się podobało itp., jeśli chciała zobaczyć coś takiego również u siebie.<br />No i przy prowokacjach raczej nie pisze się tych "przeskromnych" usprawiedliwień, w których przekonuje się o słabości opublikowanego rozdziału.<br />A teraz pytanie zupełnie z innej beczki - kto tą bohaterkę w końcu "zgwałcił"? Ten Jonas? Bo w tych wszystkich poetyckościach jakoś mi to umknęło oO'<br /><br />• triss<br />• <br /><br />Jesteście okrutni. Ałtorka jest zapewne wrażliwą, utalentowaną i natchnioną naturą, a wy tak bezlitośnie burzycie jej świat przedstawiony, skazując ją na artystyczny niebyt, jakim stało się usunięcie bloga.<br />I za to was kocham!!!<br />p.s. O ile dobrze pamiętam, ałtorka rzucała gdzieś tam na początku mięsem i sikała na analizatorów. Skoro sika, to okazuje pogardę. Skoro pogardza, to dlaczego usunęła bloga?<br /><br />• yowah<br /><br />jeszcze, jeszcze, jeszcze ;)<br />skoro ona to usunela, to wyglada na to, ze pisala na powaznie, ale z drugiej strony tez trudno uwierzyc, ze to nie prowokacja. porazajace w kazdym razie.<br /><br />• snajper<br /><br />Nie jestem wstanie myśleć przez szanowną ałtorkę. Good job!jaszanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-18641432310664927082011-02-21T21:07:05.453+01:002011-02-21T21:07:05.453+01:00Rittus
•
Zastanawiam sie, czy ta panna sama rozu...Rittus<br />• <br /><br />Zastanawiam sie, czy ta panna sama rozumie co pisze.<br /><br />• Mirveka<br /><br />W tej części już nie było tak wiele oblewania jak w poprzedniej. :(<br />Tak bardzo denerwują mnie autorki, które piszą o gwałtach (realnych lub wmówionych sobie) i robią to tak, że aż nóż w kieszeni się otwiera. Sceny erotyczne zaś.. pożal się borze.<br /><br />• <br />• KraQs<br />• <br /><br />"z kartofli jest kartoflanka, a z dworu dworzanka".<br /><br />W tłumaczeniu na krakowską mowę: "Z ziemniaków jest ziemniaczanka, a z pola polanka".<br /><br /><br />• An-Nah<br />• <br /><br />Dość powszechny mechanizm - czuje się winna tego, ze chciała (wszak to niezgodne ze słowami katechety, aby kobieta czuła pożądanie), więc po fakcie wmawia sobie i innym, że to był gwałt. Cnota już nie wróci, ale dziewczę przecież zostało zmuszone, więc w sumie nadal niewinne jest, si? No i przecież musi pokazać tru loverowi jakiegoś smoka, przed którym ten będzie ją bronił...<br /><br />...bez obrazy dla smoków, oczywiście. Osobiście cenię smoki wyżej niż niewydarzonych książąt, a przykład powyższy pokazuje, że zazwyczaj smoki są niewinnymi ofiarami wyrachowanych dziewczątek, chcących grać pokrzywdzone przed naiwnymi książętami.<br /><br />A Sophia chce na malkaviańską imprezkę...<br /><br />• Kasitza<br /><br />Kocica oblała zmieszanym wzrokiem z przyklejonym znakiem zapytania moje wargi wysyłające w przestrzeń kaskady perlistej radości przesyconej ironicznym wybuchem, gdy mój wzrok podążał za znakami pisarskimi układającymi się w potok ów analizy.<br /><br />• kura z biura<br />• <br /><br />Insomnia: tożsamość gwałciciela na razie owiana jest tajemnicą (Sierżant nawet podejrzewała Belę, ze względu na zielone oczy), wyjaśni się w kolejnym odcinku.<br /><br />Hasło na dziś: mzart. Prawie jak Mozart.<br /><br />• Mik<br />• <br /><br />Będąwszy ujętą nieprzytomnie barokiem ociekającym słownictwem Ałtorki, <br />pogrążywszy się w bogactwie "owym",<br />Przecieram oczy zdumieniem oblane <br />i idę do wanny z kwasem siarkowym...<br /><br />Podziwiam determinację analizatorów w czytaniu tego gniota :)jaszanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-34342938587614677682011-02-21T21:06:38.645+01:002011-02-21T21:06:38.645+01:00• Agats
•
• 2009-11-18
hej, hej! kiedy następna c...• Agats<br />• <br />• 2009-11-18<br />hej, hej! kiedy następna część historyyyyjki?xddd<br />• Superkotek<br />• <br />Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że poetessa wzorowała się na pewnym anglojęzycznym bełkocie wygrzebanym z czeluści internetowych przez Kurę - jeśli nie, świetnie poetessie idzie tworzenie polskiego odpowiednika.<br />• gabrielle<br />• <br />Też się nad tym zastanawiałam i niewiele mi z zastanawiania wyszło. Ciekawym zagadnieniem są też awanturujący się lub martwi rodzice.<br /><br />• madziaro<br />• <br />Azaliż urokliwe było to opowiadanie niesłychanie.<br /><br />A teraz do rzeczy - zastanawia mnie jak to jest, że te młode panienki marzą albo o gwałcie, albo o seksie, a najlepiej traceniu dziewictwa, w usyfionym kiblu w dyskotece. No szczyt marzeń po prostu, bleh<br /><br />• Lobo<br />• <br /><br />W takich chwilach żałuję, że nie jestem polonistką. Jaką przyjemnością byłoby oblewac (!) w ten sposób pisane wypracowania. To jeden level wyżej niż internetowe analizy ]:><br />Biorąc pod uwagę, że dziewoja psioczyła z samego początku na zacnych Analizatorów, aż dziw, że się tu nie pojawia i nie broni swej TFU!rczości. A tego nawet nie trzeba komentowac, wystaczy cytat. Idę się pokurowac Dostojewskim, bo mam wrażenie, że to opko zostawi trwałe ślady na psychice. <br />PS Kod brzmi fcouk. Prawie jak słowo, które ciśnie mi się na usta jako najbardziej dosadny komentarz dla tego bloga. Już Marlenke lepiej trawiłam, ona przynajmniej nie stylizowała się na lepszą niż jest. <br /><br />• Sierżant<br />• <br /><br />Właśnie Jaszu, ile masz wzrostu? :><br />• Mała<br />• <br /><br />Ona jest straszna. <br /><br />Jasza, ile masz wzrostu? Bo ja 1,60 m i dla mnie futerał na gitarę jest duży. O tym na kontrabas nie wspomnę. Choć wielki to rzeczywiście przesada.<br /><br />M.jaszanoreply@blogger.com