tag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post8038467241204271639..comments2024-03-07T07:50:33.200+01:00Comments on Niezatapialna Armada Kolonasa Waazona: 98. Labilnie Sfermentowana Dama, czyli Tokio Hotel w tęczowych oparachNiezatapialna Armada Kolonasa Waazonahttp://www.blogger.com/profile/01881254078815375890noreply@blogger.comBlogger6125tag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-75109974806478990122017-07-13T23:00:59.498+02:002017-07-13T23:00:59.498+02:00Armada żyje i działa, tylko ma przerwę wakacyjną :...Armada żyje i działa, tylko ma przerwę wakacyjną :)kura z biurahttps://www.blogger.com/profile/09368846482756366535noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-52719640400062945102017-07-13T15:54:14.826+02:002017-07-13T15:54:14.826+02:00Czytałam Was długo, mając z tego niezła zabawę ale...Czytałam Was długo, mając z tego niezła zabawę ale przy tym opku płakałam ze śmiechu (dosłownie, co nie zdarza mi sie tak często, jakbym sobie tego życzyła) dosłownie od pierwszej linijki. Jeśli jeszcze kiedyś reaktywujecie Armadę, to ja bardzo proszę o więcej opek w podobnym stylu. Inne opka w końcu zaczynały mnie nudzić, ale te sraczki słowne nie znudzą mi sie nigdy. Nie w oprawie z Waszych analiz.Tootiehttps://www.blogger.com/profile/04177424542481681805noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-30579085886447960602012-11-21T17:17:34.490+01:002012-11-21T17:17:34.490+01:00A Ja myślałam, że moje opowiadania to niezrozumiał...A Ja myślałam, że moje opowiadania to niezrozumiały pseudo psychologiczny bełkot :D<br /><br />HannahAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-33920528852926169182011-02-23T20:01:13.068+01:002011-02-23T20:01:13.068+01:00· Ktosza
Kocham Jaszę!
Kurę też, oczywiście, ale ...· Ktosza<br />Kocham Jaszę!<br /><br />Kurę też, oczywiście, ale Jaszę jednak bardziej, przepraszam.<br /><br />Ale opko, trzeba przyznać, absolutnie nie do przeczytania. Jak tak można pisać jeszcze zrozumiem, ale ona ma jakieś czytelniczki? Które brną przez tę grafomanię?<br />Też odpadłam w pewnym momencie. Jutro może zrobię drugie podejście...<br />· mikan<br />Na bora! O czym jest to opko??<br /><br />To można bez końca tak? Dyć to nawet o dupie Maryni nie jest...Matkoborsko.<br /><br />Toczące się piersi jako kule ómarły mnie ostatecznie.<br /><br />Szapoba Analizatornio ciężkie działa trzeba było wytoczyć, aby przez to przebrnąć. Powinniście się udać na urlop do Ciechocinka aby odpocząć w nurzającej się ciszy bezkresnych szeptów.<br />· V.<br />Pożyczam tekst o żyrafie bo rozbawił mnie szczerze. <br /><br />Gratuluje podjęcia zadania. Odpadłam w 1/3 tekstu. :)Gabriellehttps://www.blogger.com/profile/11425891358826191943noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-34157566201742095502011-02-23T20:00:42.337+01:002011-02-23T20:00:42.337+01:00· Dzidka
A zatem wkrótce możemy spodziewać się Wie...· Dzidka<br />A zatem wkrótce możemy spodziewać się Wielkiego Najazdu Oburzonej Falangi Wielbicielek? :) *zaciera rączki*<br />· Sineira<br />Czytam, klnę jak szewc, zaliczam kolejne facepalmy i podziwiam, że przebrnęliście przez te opary absurdu. Czuję, że czytanie tej analizy zajmie mi sporo czasu. Na razie doszłam do "Jest martwa, ale obracam ją w wyobraźni." i oplułam biurko. Chylę czoła!<br />· jasza<br />@ Dzidka<br /><br />Oczywiście, dziesiątkami! <br />A brzmią na przykład tak:<br /><br /><br />*Chciałabym Ci napisać, aby nigdy nie nadszedł koniec, lecz wiem, że to nieuniknione i że czeka on tuż za rogiem następnej uliczki. Z jednej strony, tak jak mówisz, to czas, gdy Ich historia; Oni się kończą i po prostu ... <br /><br /><br />*tak,ryczałam jak bóbr. A u mnie to się nie zdarza,także ...<br /><br />*jesteś wielka. Wiesz zawsze czytałam takie banalne opowiadania, właściwie bez żadnego sensownego przekazu, nie trafiały do mnie, do mojego serca. Zawsze ... <br /><br />*I kocham Ciebie. Za bardzo się przywiązałam, więc mi ...<br />nigdzie, przypadkiem nie odchodź, dobrze? <br />· Dzidka<br />Słuchajcie, a i czy pod tym opkiem jest bukiet orgazmicznych komentarzy wychwalających talent aŁtorki? Tak jak to było przy fafkulcach?<br />I jesteście wielcy, ale to wiecie :)<br />· Kasitza<br />A czy autorka nie zamieściła pod opowiadaniem co brała jak pisała? Tak jak te, co piszą czego słuchały jak pisały. <br />· 'N.<br />Nikt się nie obrazi, jak sobie same komentarze przeczytam, prawda? <br /><br />Bo moje niezassane oczynie zdzierżyły plastycznego opisu cudnie ukształtowanego kolorami a olejną tekstu opowiadanka, wskutek czego ciemnym osobnikiem jak tabak a w rogu i chyba nie będę żądać światła egzystencji w postaci fragmentów, jakże głębokiej i wprost zachęcającej urokiem do wessania, tfurczości.<br />· kszys<br />Autorka powinna zmienić dilera, ewentualnie sklep kolekcjonerski.<br />· Picara<br />Jestem z siebie dumna - przeczytałam całość od razu! Po tym bełkocie cieplej myślę o Milence-Marlence.<br /><br />Poza tym tawrde opuszki, szorstka skóra i korytarze żył sprawiają, że Tom K. jawi mi się jako niedomyty fizyczny.<br /><br />Analiza przednia!<br />· Locura<br />"Było mu duszno, a jednocześnie niepojęcie lekko, gdy w wyobraźni budował swoje własne spełnienie, które ukryte za tarczą czasu, powoli wychylało się spoza zegarowych granic."<br /><br />Ja! Ja rozumiem!<br />Po prostu Kaulitz zawczasu sobie wyobrażał co się będzie działo na bakstejdżu po koncercie, gdy będzie się, ekhm, spełniał z różnymi groupies (ewentualnie mały twincest...). A że koncert zaraz miał się zacząć i, ekhm, spełnienie się zbliżało nieuchronnie, to i duszno się robiło, i lekko - jak to u nastolatka. <br />[Aż dziw, że mu się palce do strun nie poprzyklejały...]<br /><br />Przepraszam, czy jest na sali właściciel gorzelni? Bo moje wino jest chyba na to opko za słabe...<br />· Pigmejka<br />Najukochańszy Mój Duecie Analizatorski!<br /><br />Kiedy szmaragdowe me spojrzenie wzięło w posiadanie ten ocean liter, słów i tęczowych znaczeń, szara i chropowata tekstura dnia przemieniła mi się w jaźni mej w kwiecistą łąkę wiosenną, a w sercu mym, do tej pory skażonym czarną trucizną, rozbłysła gwiazda radości.<br /><br />A po polsku: jesteście cudowni i WIELCY, że udało Wam się przebrnąć przez ten bełkot! :D Z opka nie zrozumiałam nic a nic: to było jedno wielkie bredzenie po ostrych grzybkach - ale Wasze komentarze są naprawdę miodne! Myślałam, że się dziś nie uśmiechnę - a jednak udało mi się (i to nie raz), dzięki Wam. :*<br />· akurat<br />Auaa. Mózg mi się gotuje od nadmiaru poetyckich porównań i niecodziennych określeń najprostszych czynności.<br /><br />Odpadłam gdzieś po jednej czwartej. Jutro spróbuję znowu.<br /><br />Wasza wierna fanka, która czyta analizy już od numeru 69 (;D), ale rzadko się odzywa.Gabriellehttps://www.blogger.com/profile/11425891358826191943noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1118823223984142942.post-72496944587239045062011-02-23T19:59:44.995+01:002011-02-23T19:59:44.995+01:00· akurat
W takim razie liczę na Was. ;)
· kura z b...· akurat<br />W takim razie liczę na Was. ;)<br />· kura z biura<br />@ akurat: Opko o Bieberze "robi się", w przygotowaniu mamy również koszmarek ortograficzny, tak więc cierpliwości!<br />· sikorsky<br />Tego się na trzeźwo nie da. Wpędzicie mnie w alkoholizm - już teraz podnoszę łeb znad kolejnego piwa i na niebie zamiast księżyca widzę olbrzymiego, szklanego cyconia płynącego przez mleczno-jagodowe chmury. Moja labilność robi się od tego redundantna :D<br />· akurat<br />Ja cem opko o Biebeeerzeee.... <br />Takie do bólu głupie i naiwne, w stylu "wstałam rano i mama powiedziała mi, że się przeprowadzamy". O, albo koszmar ortograficzny. Też lubię.<br /><br />Nie wiem czemu, ale przy tego typu bzdurach śmieję się najbardziej.<br /><br />Jeśli przypadkiem brakuje wam materiału, mam parę potworków. Ale muszą się jeszcze rozwinąć.<br />· Mała Ygrek<br />Czy tylko mnie się w oczy rzuciło, że Tom już po raz kolejny ma nadprodukcję? <br /><br />Pozdrawiam<br /><br />M. <br />· Goma<br />Nie, to nawet dla mnie było za dużo xD Następnym razem proszę o coś mniej wzniosłego. Ale duet - świetny!<br />· evilly<br />Przeczytałam całość za pierwszym podejściem, dostanę ciastko? Naprawdę nie ogarniam moim małym móżdżkiem, jak można pisać takie głupoty. Kto tu chyba Coelha przedawkował, chociaż nawet on wydaje się strawniejszy od tych farmazonów.<br />· Milka<br />Mrr pojawiła się wyczekiwana przeze mnie analiza Mniszkówny ^^ Podziwiam, ja bym chyba nie miała tyle samozaparcia, aby przeczytać to opko i jeszcze zanalizować. A myślałam, że po przeczytaniu pierwotnej Mniszkówny już nic mnie nie zaskoczy :D<br />· Niku<br />Ten tekst mnie przerasta.<br />Naprawdę.<br />Boru szumiący, jak ja dawno nie czytałam takich bredni... a w ogóle to osssochozzziło w tym czymś...? <br />To jedna z tych kilku analiz, których po prostu nie byłam w stanie przeczytać za jednym razem.<br /><br />Ukłony w stronę analizatorów - podziw, po prostu podziw... <br />· Hasz<br />Jaszu: aj law ju.<br /><br />I tak nieśmiało zapytam... Skąd macie radar i echosondę? Amerykańskie może? Bo ja również przeszłam przez całość tęczowych oparów i wyczaiłam li tylko, że opko jest o TH, a bohaterowie kochają, cierpią i chędożą od czasu do czasu.<br /><br />Chylę czoła.<br /><br />PS: Nie wiem, co ucieszyło mnie bardziej - kiszone marzenia czy zeppeliny?<br />· Dzidka<br />Jasza jest twardy. Podczas analizy żuje pszczoły :)<br />· kura z biura<br />Na dziki atak fanek raczej bym nie liczyła, bo opko zostało zakończone już jakiś czas temu i prawdopodobnie już nawet sama ałtorka nie sprawdza pod nim komentarzy. Żyje natomiast to o jaśminowym zombiaku, a że Jaszy jeszcze nie dość poezyi, może weźmiemy się też za nie!<br />· Yamnik<br />Boru... Przestałam czytać jak się zorientowałam, że nie wiem, o czym czytam. <br />· World_Ruler<br />O kurwa, jakie to piękne.<br />Wybaczcie wulgaryzm, ale po prostu potrzeba mi teraz swojskiej, prostej polszczyzny, żebym się od nadmiaru wzniosłości nie pochorowała. Przypomina mi to książki, do których swego czasu miała skłonność moja dziewczyna, w których zwroty "egzaltowany uśmiech karminowych warg ukazujący perły zębów" były mile widziane.<br />Gratuluję, że wyciągnęliście z tego coś zabawnego. Przyznam, że czytałam na dwa podejścia. <br />· Oburzona Falanga Wielbicielek<br />Najeżdżamy!!!!!Gabriellehttps://www.blogger.com/profile/11425891358826191943noreply@blogger.com